Wycena 4 letniego komputera

Witam, nie wiedziałem gdzie umieścić wątek więc zrobiłem to tutaj. Zależy mi na wycenie 4letniego komputera, ponieważ zastanawiam się nad jego sprzedażą i nie wiem do końca jakiej kwoty się spodziewać.

Procesor Intel Dual Core E 6550 2.33Ghz

2gb ram

karta graficzna NVIDIA GeForce 8600 GTS

karta sieciowa Realtek RTL86168/8111 PCI-E

płyta główna Gigabyte GA-P35-DS3L

dysk twardy 250 GB

mikroukład płyty głównej intel bearlake p35

Jeśli inne parametry także będą potrzebne do orientacyjnej wyceny, napiszcie, a podam.

Z góry dzięki.

obawiam sie ze nie wiecej niz 200-300 pln

Jeśli jednostka jest kompletna to dałbym za nią przynajmniej 500 zł. Bardzo dobra, stabilna płyta główna, choć już starszej daty. Proponowałbym ci rozmontowanie komputera i sprzedaż w częściach na allegro. Zarobiłbyś znacznie więcej. Za samą płytę mógłbyś wziąć do 200 zł, pod warunkiem, że jest w pełni sprawna i nie modyfikowana, niepodkręcana np. i części to wersje box.

zasilacz na jakim to chodziło i czy dorzucasz go, budę, napęd i takie tam, czy same części, które wypisałeś

Ja swojego złoma (podpis) planuję sprzedać za 400, więc ze sprzętem kolegi jeszcze nie jest tak źle.

To że planujesz nie znaczy że sprzedasz, szczerze takie zestawy do łyknięcia za 150 zeta i to jak trafisz jelenia który zdecyduje się na SocketA i grafę AGP. Za 4 stówy to idą zestawy z DualCore czy C2D. Smutne ale prawdziwe, na sprzedaży starego kompa nigdy się nie odkujesz.

Zasilacz 250V oczywiście dorzucam. Widzę że opinie są rozbieżne i nie do końca wiem kto z was ma więcej racji, jednak jeśli miałbym sprzedać komputer za 200-300 zł to nie widzę w sprzedaży sensu, jeśli nie wyciągnę za niego ok. 500zł.

Powinieneś wyciągnąć spokojnie więcej niż te 300, jednak najlepiej jest przeglądać podobne aktualne oferty na serwisach aukcyjnych i zobaczyć po ile rzeczywiście schodzą podobne zestawy. Sprzęt jest wart tyle ile za niego jest skłonny dać nabywca. Choć jak się trafi na człowieka z zerowym pojęciem to można wżenić mu za cenę wyssaną z palca (kilka razy spotkałem się z takimi przypadkami) jeden z ostatnich, kobita po 40 kupuje od “rodziny” kompa na SocketA, procek A2600+, grafa integra, ogólnie golas z kiepskim zasilaczem i starym dyskiem + gratis jakiś monitor z wystawki w którym nie da się skorygować geometrii obrazu za 400 zeta :o (no cóż jak mówi przysłowie, najlepiej z rodziną wychodzi się na zdjęciach).