Mam taki problem ze swoim komputerem. Dość często po prostu wyłącza się podczas pracy. A jezęli nie wyłącza się całkowicie to ekran mignie i robi się czarny i nic nie pomaga - muszę go twardo zresetować. Oprócz tego odkryłem taką dziwną rzecz. Przy próbie instalacji nowego systemu WinXP i 2000 na czysciutkim sformatowanym dysku komputer też się wyłącza. Zaraz na początku po załadowaniu wszystkich sterowników ekran robi się na chwilę czarny - miga kursor w górze ekranu i instalator przechodzi do następnego okna z pytaniami “Czy zainstalwać Windows?, Czy zakończyć instalacje? etc.” I na tym ekranie po upływie jakiś 20-30 sekund komputer się wyłącza. Ominiłem ten problem w ten sposób że jak najszybciej przeszedłem przez następne ekrany instalacyjne czyli przez wybór partycji instalacyjnej wybór systemu plików i następne aż do momentu sformatowania partycji i potem jest ok, już się nie wyłącza. Dzieje się tak przy próbie instalacji i XP i 2000. Win 98SE gładko przeszedł. Linux też bez problemu instaluje się we kilku dystrybucjach.
jeden z problemów takich to mialem ze pamieć byla walnieta 98 system chodził na niej bez problemów a juz xp i 2000 sie restartował
ale weś wyłącz w Mój komputer/właściwości/zaawansowane/uruchamianie i odzyskiwanie/ustawienia /automatyczne uruchamianie po tym zabiegu wrazie czego wyswietli sie niebieska plansza z komunikatem błedu
Tak właśnie myśle że może pamięć bo to DDR-y są a to się często zdażało zwłaszcza w tych starszych pamięciach tego typu. Podejrzewam jeszcze dysk twardy ale póki co sprawdze pamieć. Dzieki za odpowiedz (:
Jeśli chodzi o pierwszą część problemu (wyłączanie podczas instalacji systemu) to nie masz się czym przejmować, bo to jest całkowicie normalne w przypadku Win XP. Ma on fragmentaryczną postać DOS w przeciwieństwie do np. Win 98, która nie pracuje jako samodzielny system operacyjny, a jedynie jako wiersz poleceń. W związku z tym komputer wyłącza się po określonym czasie jeśli instaluje się Win XP na dyskach o dużej pojemności zwłaszcza z ich dokładnym formatowaniem. Jednym ze sposobów na ominięcie problemu jest właśnie szybkie przejście przez wstępną fazę instalacji, ale nie sprawdzi się to w przypadku formatowania całego dysku niepodzielonego na partycje np. 80 GB - owego.
Jednak nie pamięci. I nie procesor. Pamięci wymieniłem. Procesor też wymieniłem w sumie może też mu coś było - to był P4 1,7GHz - grzał się na jałowym “biegu” (podczas gdy tylko grzebałem w BIOS a właściwie odczytywałem temperaturę) do 67 stopni Celcjusza. Zmieniłem na Celerona 2 GHz i ten grzeje sie już tylko do 39 stopni z uruchomionym Windowsem.
Posiadam płóytę MSI-845E Max. Windows dalej się zawiesza tak jak wteyd gdy miałem stary procek i pamięć.