Od niedawna pojawił się problem mianowicie podczas pracy kompa dysk się wyłączy i włączy i wtedy albo bluescreen albo zamazany obraz i tylko restart, kiedyś tak też miałem ale to na innym dysku i okazało się że wylatywała wtyczka molex ale teraz trzeba to wykluczyć bo bardzo mocno ta wtyczka siedzi w dysku. Jest możliwość że dysk siada albo coś podobnego?
U mnie dysk zaczął padać po postawieniu Visty. Wrzuciłem go zatem do kieszeni na USB i już jest OK. Pracując przy komputerze słuchać było brak zasilania dysku i bluescreen’y (w Viście).
Miałem podobny problem, trochę minęło czasu zanim znalazłem przyczynę. Okazało się, że blaszki (te metalowe rurki) we wtyczce Molex się rozgięły i raz stykały z bolcem innym razem nie - najczęściej przestawały stykać podczas pracy kompa i następstwa tego były takie jak opisujesz. Tak więc skoro nie padły jeszcze inne propozycje rozwiązania twojego problemu, to może sprawdź u siebie w Molexach te blaszki.
Jeśli przypadkiem ta diagnoza jest na podstawie smarta (a właściwie na podstawie czego miała by być), no to jest bardzo kiepsko, u mnie 5 letni dysk ma wszystkie parametry na 100%, a 3 letni ale 7200rpm na 98%…
smart nie pokazuje, że posiadasz bady (zanim zaczną się pojawiać uszkodzone dysk zastąpi je z puli zapasowej z obszarów nieużytkowych)
duży parametr ecc oznacza naprawienie błędów, nie ma się czym martwić, co do wyłączania dysku sprawdź czy zasilanie jest dobrze wsadzone, nie ma żadnego luzu itp. ewentualnie wsadz kawałek papieru jeśli luz jest za duży, sprawdź piny w molexie czy się nie rozlazły, karta graficzna nie powinna być podłączona na tej samej gałęzi molex co hdd.