Wymiana dysku, format

Mam obecnie dwa dyski twarde 500GB. 2.5 cala i 3.5 cala.

3.5 cala był tym głównym dyskiem, który służył mi od 2011 roku (WD Green, SATA2). Kilka miesięcy temu zaczął jednak łapać bad sectory (jest obecnie 4). Przerzuciłem wszystkie ważniejsze dane na ten drugi 500GB, który ma 138 bad sectorów, ale ta liczba nie rośnie. A pierwszego przestałem używać.

Jednak na drugim dysku zaczęła mi się kończyć pamięć (1GB wolnego).

 

Myślę nad zakupem dysku 1TB WD SATA2 z serii Blue. Nie wiem za bardzo jak go ustawić. Używam Linuksa. System chcę zatrzymać na oddzielnym SSD (LMDE2, jest trochę z nim problemów, myślę zaryzykować i przejść na LM17.2, w ostateczności wrócić do LM13). Mogę:

1). Przenieść całą partycję /home na nowy dysk, potem rozrzeszyć partycję na cały dysk czyli miała by blisko 1TB. Dysk posiadał by tylko jedną partycję. Jednak LM17/LMDE2 ma problem z tym profilem, nie działa przycisk power na obudowie, jak i FF od wersji 37 nie obsługuje JS (na nowym profilu działa w obu przypadkach).

  1. Stworzyć nową partycję na cały dysk i poprostu skopiować wszystkie pliki i niestety skonfigurować sobie Firefox na nowo (obecna home istnieje od 2009r. Była pod Ubuntu, potem Debian, później LM13 i obecnie LMDE2).

3). Zrobić więcej partycji np. dodatkową z logami, by za kilka lat nie wymieniać z kolei tego dysku SSD).

 

Kwestia też czy ta seria Blue jest dobra.

 

Może być? jak masz szczęście to pochodzi długo?

 

Ja jednak zdecycowanie wolę serię black na 5-letniej gwarancji.

Wybór padł na blue.

Czy jest jakaś możliwość by system mnie powiadomił o niebezpiecznych zmianach w SMART? By system co rozruch sprawdzał ten smart i jak zauważy coś niepokojącego to da znać? W ostatnim dysku bad sectory zaczęły sobie rozsnąć, a odkryłem to przypadkiem, a POST powiadamia o tym jak już jest źle…

 

Mam Linuksa Mint.

Monitorowanie SMART można włączyć w biosie, ale jak masz bady na dysku to co restart będzie Ci marudził o tym. Niestety nie ma możliwości ustawienia tego monitorowania w takim trybie, że w tej chwili oznaczasz go jako stan zero i jak się zmieni to będzie płakał. 

Mam włączony smart w biosie, 138 bad sectorów na tym drugim rezerwowym dysku i 4 bad sectory na tym oryginalnym dysku i nie ma żadnych ostrzeżeń. POST krzyczy dopiero jak jest już naprawdę źle. Nie za bardzo to się sprawdza.