Witam, kupiłem gotowy komputer (co było błędem) w ProComp. Zostało mi jeszcze dość sporo okresu gwarancyjnego (do września tego roku). Podczas pierwszej rozmowy z serwisantem powiedział mi, iż po 5 wizytach w serwisie można domagać się wymiany sprzętu na nowy. Chodzi o to iż mój PC był w serwisie już 6 razy ( 
Pozdrawiam
Jak tak powiedział jeden z nich to oczywiście.
Troche z tym różnie jest.
Ja telefon do orange oddawałem 6 razy w tym 4 razy z pisem, że związku, że towar jest niezgodny z umową. Dostawałem zawsze odpowiedz, że telefon jest sprawny choć tak nie jest. Teraz leży w domu bo już nie mam siły dalej z nimi walczyć. Nawet interweniował UOKiK.
Tu możę być podobnie, ale mniejmy nadzieje, że ci się uda.
Mam pytanie z jakiej okazji ten twój komputer był w serwisie, bo jeżeli to była wina sprzętu to ok, ale jeżeli było to z twojej winy to raczej nie będą mieć obowiązku wymiany na nowy. Zresztą teraz pewnie już takiego sprzetu nie produkują czyt. nie mają go.
Winy za każdym razem z mojej strony nie było. Sądzę iż winą jest po prostu to że kupiłem zestaw a nie złożyłem sam PC :twisted: W każdym razie (jak to z zestawami bywa) PC ma (bardzo) mocne strony i te słabsze. W tym wypadku jest to kiepska pamięć RAM i niezbyt markowa płyta główna. Dwa razy w serwisie komputer znalazł się przez płytę (raz nawet wymienili na nową) a kolejne dwa przez pamięć RAM. Za to ostatnie dwa to wina (za pierwszym razem) zasilacza, który się przepalił, a następnie wentylatora (tutaj doszło tylko do regulacji sprzętu i nałożenia nowej pasty). Po za tym według gwarancji którą mam, gdyby PC trafił tam z mojej winy automatycznie bym ją stracił (gwarancję).
Mam jeszcze jedno pytanie, co jeżeli zgodzą się wymienić na nowy a rzeczywiście już go nie produkują?
Trudno mi powiedzieć co zrobią.
Według mnie to powinni ci dać nowy sprzęt za cene jaką zapłaciłeś wtedy, generalnie będzie on lepszy i tu może być ten problem, że to będzie dla nich podwójna strata.
Czemu mówiesz, że złożenie sprzętu jest złe jak robi to firma.
Ja swój zaproponowałem w sklepie, osoba mi pomogła troche to zmodyfikować tak by był lepszy, a potem jak był gotowy to przyjachali i wszystko zrobili podłączyli itp. Tylko windowsa musiałem na nowo stawiać, bo nie podobały mi się crapy* jakie mi wgrali.
*crapware - czyli oprogramowanie śmieci dostarczane ze sprzętem typu te wszystkie nortony mks na 30-90 dni.
No i oczywiście bez plomb i gwarancja producenta, a nie sklepu.