Wymiana procesora w Asus F3SV

Witam

Mam pytanie, ponieważ jestem posiadaczem tego felernego laptopa z fabryczną wadą układu graficznego (luty bezołowiowe). Wiem że wymiana układu na nowszy kosztuje ok 400 zł.Na razie przeprowadziłem domowy “rebailling” czyt. podgotowałem układ graficzny żelazkiem i na razie działa :smiley: Chciałbym zapytać czy istnieje taka możliwość żeby podmienić aktualny procesor na procesor z zintegrowaną kartą graficzną ? Czy jest to w ogóle realne ? Bios zareaguje na to ? Aktualnie posiadany procesor to:

CPUID: nazwa procesora Intel® Core2 Duo CPU T7250 @ 2.00GHz

Z góry dziękuje za szybką odpowiedź :slight_smile:

Przekulkowanie działa czasem tydzień, czasem miesiąc, czasem rok, a czasem w ogóle nie daje rezultatu.

Układ grafiki masz na płycie, to nie działa na takiej zasadzie na jakiej myślisz (procesor z wbudowanym GPU zamiast układu na płycie).

Sprzedaj laptopa póki działa.

Zgadzam się całkowicie z kolegą wyżej. Sprzedaj go, dołóż coś kasy i kup nowy.

Absolutnie nierealne. Nie ma szans zadziałać. Procesory ze zintegrowaną grafiką mają jeszcze zintegrowany kontroler pamięci. A twój laptop ma czipset. O czymś takim jak podstawka CPU też nie pomyślałeś?

Możliwe, że sprzedając w częściach wyciągniesz więcej aniżeli gdybyś sprzedawał całość.

Dobra, temat do zamknięcia, ponieważ zamiast powiedzieć wprost zaczyna się krytyka.

Ja tu nie widzę nic krytycznego. Ludzie tutaj przedstawili Ci twoje najlepsze opcje. Może faktycznie potraktowali Cię trochę protekcjonalnie ale co się stało już się nie odstanie, będziesz musiał z tym żyć.

Podsumowując: Nie da się wymienić procesora czy układu graficznego. Polecamy Ci sprzedać laptopa w całości lub na części i kupić coś nowego.

P.S. Jeżeli to wada fabryczna to czemu tego nie reklamowałeś u producenta ? Zakładam, że czas gwarancji minął ?

Tak minął, laptop zepsuł się po 4 latach od kupna,(i oczywiście jak się zepsuł to dopiero się dowiedziałem o co chodzi w tym wszystkim) a ASUS nic nie zrobił ze swoimi laptopami które wypuścił z taką wadą i są już po gwarancji, nawet żadnej rękojmi nie dał czy coś.

A już tak nawiasem :stuck_out_tongue: Wszystko przez te durne rozporządzenie UE i armii zielonej, które mówiło żeby zacząć stosować luty bezołowiowe zamiast ołowiowych, tylko nikt oczywiście nie pomyślał o tym ze luty bezołowiowe są mniej elastyczne przy wysokich temperaturach (<50 albo 60 nie pamiętam dokładnie) gdzie zaczynała się zmieniać ich struktura i zaczęły pękać luty. Tak więc dzięki kochanej UE i Asus-owi jestem w plecy o cenę ówczesną laptopa + cena naprawy (ok 500zł) :smiley:

Oczywiście że się da, jedno i drugie za odpowiednią kwotę i jak już się dowiaduje od was w 99% na taki sam sprzęt jaki był zamontowany, nie można czegoś innego włożyć.