Dławi się w jakim sensie? W grach, w codziennym użytkowaniu? W tym budżecie jedyny procesor to i5 7400 lub jak trafisz okazjonalnie poniżej 800 zł to i5 7500 gdzie różnica to tylko zegar.
Mały FPS w grach, jeżeli o to Ci chodzi to raczej spowodowany jest karta graficzną, która nie należy do najmocniejszych, ale jej wymiana to koszt 1300 zł. Ew. dorzucasz drugą kość RAM do Dual Channel + porządny SSD jeżeli narzekasz na wolne wczytywanie się Windowsa i aplikacji.
Chodzi mi o wydajność tylko i wyłącznie w grach. SSD mam, ram jest w dualu 2x4.
CS:GO np opiera się głównie na CPU, podobnie wiele innych gier. Karta na tą chwilę myslę że w zupełnosći wystarczy, nie gram na ultra ustawieniach w 4k. Jestem z tych wydajność > wygląd
Mi się wydaje iż karta graf. i procesor są dobrze spasowane.
i5 podciągnie.
No to zostaje Ci brać i5 7400 lub 7500. Nawet nie ma się co zastanawiać.
Ten filmik zamiast mnie nakręcić, to zmusił mnie do zastanowienia się nad uzbieraniem jeszcze troszkę kasy i kupienie czegoś co faktycznie bardzo zauważalnie podniesie wydajność. Troszkę w wyższej kategorii cenowej macie coś godnego polecenia ?
Z racji, że masz zablokowane OC zostaje Ci to:
4 rdzenie, 8 wątków.
Jednakowoż masz tylko GTX 1050Ti więc takich różnic nie uświadczysz. W którymś momencie grafika będzie wąskim gardłem i tego już nie przeskoczysz.
czemu zablokowane OC ?
Na bank masz rację z grafiką, zdaje sobie z tego sprawę, na nią też przyjdzie czas 
Masz płytę na B250. Takie płyty nie dają możliwości podkręcania procesora. Umożliwiają to tylko płyty Z270 (siódma generacja procesorów Intel, z którego masz obecny procesor), czy Z370 (generacja ósma).
Jeżeli planujesz wymienić grafikę to możesz w procesor w tym momencie inwestować.
Wszystko wiem, w takim razie najpierw procek bez literki K 
a po czasie grafika 1060 6GB lub wyżej
Jeżeli jesteś w stanie celuj w 1070. Możesz dać nawet 1080, ale na takie mocne podzespoły przydałaby się już porządna płyta Z270. Chodzi o sekcję zasilania, linie PCI i takie tam.
Moje zdanie: używany procek albo nic, bo musisz dużo dołożyć żeby mało zyskać.
A idź pan z takimi radami, gdzie używanego i5/i7 7xxx nie dostaniesz, a 6xxx są tańsze do nówek może o 100 zł max, przy czym to stara generacja.
Procesor to nie wszystko.
To Twoim zdaniem w co ma teraz autor celować? Poza tym sam proponujesz procesor, w dodatku używany, gdzie na tę podstawkę procesorów używanych jest jak na lekarstwo i są nieopłacalne. Do obecnego procesora nie ma co pchać karty pokroju GTX 1060 ,a tym bardziej czegoś mocniejszego.
Szukać okazji albo nic nie robić, bo jego zestaw wcale nie jest słaby. Skoro autorowi brakuje mocy to musi sporo zapłacić ale uświadamia Go, czy warto?
Dla niego jest za słaby i zdecydował się na upgrade. Autor nie jest głupi i wie, że to są koszty, bo wie jakie są ceny. Szukasz dziury w całym. Wymiana procesora da zastrzyk w miejscach procesorowych. Planowany późniejszy upgrade karty graficznej da kolejny wzrost, który przy lepszym procesorze będzie jeszcze bardziej odczuwalny.
Na jaką okazję ma czekać? Procesory siódmej generacji są za świeże, by można było sobie przebierać w używkach. On potrzebuje upgradu już teraz, a nie za miesiąc, dwa czy sześć.
Nie twierdzę, że autor jest głupi. Nie szukam dziury w całym. Uświadamiam.
Uświadamiasz w czym? W oczywistościach?
Musi wydać 1300 zł, żeby w przyszłości mieć możliwość zmiany GPU.
Ale to chyba jasne i kolega o tym dobrze wie. Elektronika swoje kosztuje, a zysk na pewno będzie odczuwalny. Upgrade to upgrade i nie wiem dalej o co Ci się rozchodzi. W przypadku samej wymiany procka zyska niewiele, przy wymianie karty procesor będzie wąskim gardłem.