Mam od tygodnia łącze 1024/384 w Petrotelu. 2 lata temu miałem 1 mbit w TP pingi na zagranicznych serwerach były mniejsze od 75, prędkość ściągania na większości serwerów pod 120 kb/s. Teraz nie ma mowy żeby ping spadł poniżej 100,nawet na pustych, rzadko kiedy spada na polskich, download nie więcej nad 106kb/s… upload też marnie (do 260kbps) Kolega ma też u nich łącze 128/64 i niemalże takie same pingi. Modem (albo router bez switcha bo nie ma usb, nie znam się) który dostałem to D-link DSL- 320T cały czas mruga lampką “status” nie wiem czy to dobrze czy nie. Wyłączyłem ograniczenia QoS. W godzinach nocnych (po 24 pingi nie spadły)
Dla przykładu wrzucam wyciąg z tracert. Który to router brzegowy ? Czy czas odpowiedzi od tych serwerów z petrotelu są w porządku ? wątpliwe…
No i jeszcze HJT
W miarę potrzeby mogę dać logi z Silenta(ma tu problem z jakimś WMI) i Combofix.
a ile osób jest podłączona do Twojego routera? (ile komputerów) to że lampka mruga to dobrze bo to znaczy że internet działa. Ja mam to samo i gdy sąsiad zacznie ściągać coś z internetu to też mam lagi (duży ping np. po 600). To jest normalne… a z prędkością ścigania coś z internetu to na tym samym polega… Ja mam 1mb/s i powinienem mieć ściąganie 120kb/s a czasem mam poniżej 20… Zależy ile osób i w jakim stopniu używa w danej chwili internet… Pozdrawiam
Oczywiście z sąsiadami dzieliłem łącze ale w TP i wiem jak to jest gdy sąsiad ściąga, ale teraz mam samemu Petronet. Ściągałem różne pliki programów z wielu różnych serwerów np.DP i transfer nigdy nie stuknął powyżej 106-107… Pingi natomiast utrzymują się cały czas na “wysokim” poziomie ponad 100ms, nawet na polskich serwerach np. CS. Porażka