Po wymianie karty graficznej (po spalonej) temperatury są bardzo wysokie a szczególnie mostek się grzeje. Przy grach niema co mówić, te pogrubione grzeją się do 100 °C a reszta ledwo o 5 °C się powiększy. Karta to nVidia 7300 GT a płyta to ASRock ALiveNF6G-VSTA.
To samo wyświetla się w innych programach jak i biosie. Napięcia dużo się nie zmieniają ledwo o 6-5 V.
Czyszczenie nic nie da, komp po wymianie był czyszczony.
Zasilacz to COLORSIT 350W
Próbowałeś założyć starą karte z powrotem? Nowa może być uszkodzona.
Starej niema bo się spaliła, nowa jest sprawna bo wszystko działa, komp był do serwisu dany (na gwarze) po spaleniu się karty.
Spróbuj jednak zamienić tą kartę
co to za karta? Jakie ma chłodzenie? pewno pasywne patrząc na temp.
a chłodzenie na płycie gł. to jakie? pewno mały radiatorek, wyczyść go, warto kupić 2 wiatraki na przód i tył i temp. powinny się zmniejszyć.
aha, i zamiast czytać takich porad jak wyżej, to zmień zasilacz i zobacz wtedy napięcia. I napięcia się miernikiem mierzy, a nie programem i biosem(chcąc mieć dokładne wyniki).
Wszystko pasywne prócz proca. Sprawdzałem zasilaczem od qmpla i te same stopnie, nawet zamieniliśmy się kartami na 1 dzień i u niego moja karta szła na full detalach w grach a u mnie jego karta się grzała.
sprawdź zasilacz jakiej marki i jaką ma moc-bowiem jeśli jest za słaby to może powodować przegrzewanie się a nawet spalenie podzespołów komputera.
inaczej-podaj wszystkie podzespoły jakie masz i co jest podłączone do komputera-stawiałbym na zasilacz że ma kłopoty lub wadę
Zasiłka COLORSIT 350W (tak na niej pisze ^^)
GPU to nVidia 7300 GT
Mobo ASRock ALiveNF6G-VSTA.
512mb + 1gb+1gb kingstona
AMD Athlon 64, 2200 MHz (11 x 200) 3500+
Nie znam firmy zasilacza,nie kojarzę nawet ale pod względem watowym na 100% starcza-możliwe że ma jakąś wadę czy usterkę-ale na 100% to zasilacz lub brudna/nieprzewiewna obudowa.co do mostka to naturalne że się grzeje co do grafy to też-w grach może sięgać nawet 87-90 stopni wypasionych ale lepiej aby nie przekraczała 80 stopni.jeśli nie masz graficznych błędów i innych problemów to nic się nie martw aż tak ale jeśli masz-a z tego co piszesz to masz to wina zasilacza raczej a 100%
Wez tego Colorshita wywal na zbity pysk 
kup jakis porządny zasilacz 
Chieftec albo cos podobnego,nie kupuj wynalazków
właśnie lepiej zasilacz wymień-np. na 400 W tylko znanej marki w stylu OCZ
ja mam 350 W i ciągnę na core2quad+ati hd 2600 xt+2gb ramu i nic się nie dzieje-teoretycznie powinien się przepalać ale temp jest ok bo zasilacz mimo tylko 350W i 2 wiatraków zamontowanych jest dobrej firmy mimo że mniej znanej;d
No bo dobra markowa 350 pociągnie quada tylko że będzie mocno obciążona. Prawdopodobnie gdyby nie ten Colorsit nie spaliła by się stara karta. Do obecnego configa wystarczy ci Fortron 350W lub Modecom MC -350W (nie Feel). Jeżeli możesz trochę dołożyć to proponuję Modecoma Mc-400. Nie wiesz jaka była temp. mobo przed instalacją nowej karty? Może podczas montażu został naruszony radiator na mostku i nie styka się teraz w 100% z powierzchnią chipu. Możesz zakupić jakąś dobrą pastę termoprzewodzącą typu zalman stg-1, zdemontować radiator na płycie, nałożyć nową pastę i zobaczyć co będzie dalej.