XP oryginał? w TYM przypadku?

Witam.

Pomyślałem…kupię XP oryginał, a co mi tam. Wcześniej popytałem, podzwoniłem, kilka postów. Wnioski:

Brak NAJMNIEJSZEGO sensu kupienia oryginału! Dlaczego?

Średnio 3-4 razy w roku zmieniam płytę główną, mam możliwość oddawnia “starej” i dopłaty różnicy do nowej. Tym sposobem pozbywam sie swojej, która mnie zawiodła, nie pasi mi, słabo się spisuje albo zwyczajnie chcę inny model, dopłacam mała sumkę i mam.

Więc pytam, kupując oryginalny XP, instalka, pełna rejestracja, aktualizacja i wysłanie bukietu kwiatów do MS w podzięce za cudny system, co z niego mam? NIC…bo ile razy można dzwonić do MS i kłamać, że płyta spalona, czy zmieniona? 1-2? Konsultantka nie potrafiła mi poradzić co zrobić przy tak częstej zmianie części. Przepraszam - poradziła…kupić wersję BOX za około 1000zł. Dziękuję - teraz niech wpadnie kontrola z MS, Policja, ABW, CBA i “wujek” dobra rada, bo jestem piratem. Tyle.

ps. Może się mylę? chętnie poczytam rady:)

rada jest jedna kup BOXA :smiley:

albo kupo sobie w końcu taki sprzęt jaki ci odpowiada …

lub kup OEM ale nie aktywuj go i co 30 dni rób formata :smiley:

Pewnie nie tylko płytę zmieniasz. Odpuść trochę i doskłądaj na BOXa więc.

Ja właśnie z tego powodu kupowałem tylko BOXy - mam ich 3 sztuki

chyba mniejszym sensem jest tak często zmieniać mobo, niby co tym działaniem zyskujesz :?:

Kup raz a dobrze (płytę główną), co nie jest wcale karkołomnym zadaniem.

mhm a tak szczerze mówiąc to co ma jedno do drugiego… bo ja np nie rozumie. Załóżmy, że już tą płytę główną wymieni się, ale przecież to nie wiąże się z reinstalacją systemu, a jakim cudem kontrola ma wiedzieć przy jakiej płycie był Windows zainstalowany?

Jak nie jak tak. Poza tym system sam rozpozna nową płytę i poprosi o ponowną aktywację.

Do DeadOrAlive :

Może Ty wymieniasz płytę co kilka lat i uważasz, że kupując płytę wiecznie będzie “nowoczesna”. Sama aktualizacja Biosu nie zawsze nadąża za rozwiazaniami technicznymi. Tak jak na BOXa za 1000 zł, tak i na dobra płytę w tej cenie mnie nie stać. Zacząłem od płyty za 250zł, dopłacam po 70 -150 za każdym razem i po np. 2 latach mam płytę warta obecnie ok 900zł.

Do hellbean:

Nowa płyta, system, aktywacja przez neta i…? o To właśnie mi chodzi.

Wiem, że jedynym rozwiązaniem jest BOX, ale to chore i nieuczciwe. Oczywiście nie tłumaczy mnie to z piractwa systemu. Tylko czemu MS z niczego sie nie musi tłumaczyć…

mhm to szczerze mówiąc tego nie zaobserwowałem, ale skoro tak twierdzicie to zapewne macie racje.

no ale cóż technologia zawsze kosztuje i nie da się iść z jej rozwojem nie ponosząc kosztów, albo nowe rozwiązania techniczne albo oszczędność.

a czemu nie uczciwe? po to stworzono wersje OEM żeby było taniej. Jeśli jest potrzeba j.w. to istnieje wersja BOX.

co tu jest nieuczciwe, to właśnie dzięki OEM można mieć legalny system za rozsądne pieniądze

co do

obecną płytę używam od dwóch lat i nie twierdzę, że jest nowoczesna, ale w zupełności mi wystarcza, poza tym, nie wymieniając innych podzespołów to sama wymiana mobo nie ma sensu (no chyba, że poprawiasz sobie samopoczucie).

Przykład procek padł, kupujemy lepszy, inny, inne gniazdo - płyta papa. Płyta pada, nowa, inna płyta, lepsza grafa, zmiana z AGP na PCI EX, zmieniamy pamięci na “wyższe”, zmieniamy hdd na SATA i wiele innych spraw dnia codziennego sprawiających, ze musimy zmienic płytę. Niech kilka takich w roku nam “wyskoczy” na OEMie…przesadzam? Kupując OEM jesteście skazani na 1 płytę, prawie bez możliwości późniejszej jej wymiany. Już nie mówię o extremalnych sytuacjach z wydzwanianiem i kłamaniem, że non stop płyty sie psują, żeby łaskawie wyprosić licencje na inną. Albo OEM oryginał ale bez rejestracji, w razie kontroli macie oryginał, uaktualnienia można i na piracie pobrać. Dodajcie do tego jeszcze fakt, że ktoś kupił cały zestaw kompa wraz z Xp…MS narzucił (zapłacił lub podzielił sie zyskami) w zestaw Xpka, 70% nieświadomych, kupujących na prezent albo 1 raz kompa kupuje bo słyszy, że system musi być, żeby grać, używać itp. Przypomina to chore praktyki niektórych producentów sprzedających całe zestawy zablombowane bez możliwości samodzielnej rozbudowy w czasie gwarancji. I na koniec słowa niektórych z Was…“dlatego OEM jest tani”…ponad 100 USD w PL to tani ?

Kijem Wisły nie zawrócę ale zdziwiłem się, że nigdzie nie znalazłem postów o takiej tematyce.

Tomi915 - masz na zmniane płyty 4 razy w roku?? (pytanie tlyko poc co…) - prawdopodobnie masz na boxa - nie masz na boxa?? kup oema i nie zmieniaj płyty - nie masz na oema?? zassaj linuxa…

Mhm a to wina producenta oprogramowania? Bo jakoś nie rozumie…

100$ czy to dużo za system czy mało, na ten temat to może być wiele zdań. Niemniej ja osobiście uważam, że choćbyśmy system wymieniali co ok 2-3 lata bo co tyle wychodzi nowy, to wydatek rzędu 300PLN nie jest kwotą niebagatelną, w stosunku do tego co ładuje się w komputer. A w końcu oprogramowanie samo się nie zrobiło to też praca ludzi, więc chyba należy się im zapłata. To moje zdanie.

No widzisz - sam sobie odpowiedziałeś.

Nie znalazłes, bo ludziom szkoda czasu na pisanie ■■■■■ół o rzeczach, na które i tak nie mają wpływu.

Jeśli ty ciągle musisz mieć coś nowego, lepszego, nowocześniejszego, bo musisz i tyle, to od czegoś takiego są specjaliści (medyczni).

Powtarzam - jeśli musisz. Bo jeśli nie musisz, ale chcesz, to pogódź się z tym, że to pociągnie za sobą odpowiednie koszty.

A co do żali na MS itp. - napisz do Unii Europejskiej, Federacji Konsumentów, Sądu Najwyższego USA, Prezydenta (a co sobie będziesz żałował), możesz zahaczyć tez o papieża, niedługo w Warszawie mają otworzyć Hyde Park, to przyjedź i sobie pokrzycz.

Kolego, ileż już razy próbowałem… po 1. Przyzwyczajenie, po 2. Za dużo rzeczy “nie chodzi” na linuxie, które dla mnie są konieczne, po 3. Dużo czasu upłynie zanim linux będzie…brakuje mi słowa, żeby nie urazić użytkowników linuxa. Chodzi o setki podstawowych spraw na linuxie dla nowego, instalka grafy, modemu Neostrady, Creative Xtreme, o grach i innych nie wspomnę. Na linuxie jest pięknie, szybko, bezpiecznie ale jeśli używa sie go do neta, pisania, ogladania i muzy, podstawy kompa. Oby dyskusja nie przerodziła się o wyższość systemów:) w ciągu 3 lat próbowałem 6-7 różnych dystrybucji…kosmos. Widać do IQ Dody mi daleko:)

Złączono Posta : 24.11.2007 (Sob) 16:47

Nie ma słowa “SE”. Skoro szkoda Ci czasu na pisanie, poświęć słownikowi. Dalej…to jest myślenie malkontentów właśnie, jest jak jest, chyba tak musi być. Pisząc posta chciałem poznać zdanie i opinie innych, również Twoją (sic!) Mogę, nie muszę mieć coś nowego i korzystam z tej okazji.

Tomi915 inaczej wyobraź sobie, że ten windows to część, którą podłączasz do kampa…jeśli kupisz taką część za 300zł to tak jak przy np. kupnie nowego procka zmieniasz płytę główną to jeżeli zmienisz płyte to zmienisz Windowsa…teraz wyobraż sobie, że nie chceż ciągle zmieniać płyty przy zmianie procka i kupujesz lepszą za 1000, która na 4 lata już Ci wystarczy…teraz wyobaź sobie, że możesz mieć tą część zadarmo, ale z różnymi niedoróbkami…teraz wyobraż sobie , że nie cheż tej części kupować, włamujesz się do firmy i kradniesz ją…

Oczywiście to kwestia indywidualnej oceny, absolutnie się zgadzam. Druga strona medalu czy to oprogramowanie jest aż tyle warte, bo tysiące ludzi nad nim pracowało? Nad kolejnymi projektami Porsche pracuje ok 2,500 osób (dane z neta, top gear), w szrnaki z nimi zwycięsko stają auta, które “zrobiło” 17 osób i według expertów biją je na głowę, kosztują 4 razy mniej. Cóż za firmę i popularnośc się płaci. To tak na marginesie :slight_smile:

Złączono Posta : 24.11.2007 (Sob) 17:01

Ooo i to jest tłumaczenie:) tak serio to wiadomo, oryginał czy pirat = osobista decyzja. Pomyślałem tylko, że MS doskonale wie o skali piractwa, czemu przez fakt, że taki szarak jak ja kupi oryginał i choćby setki razy części zmieniał - niech ma ten oryginał, wystarczy, że ma w domu, numery się zgadzają i git. Cudowanie z rejestracją…po co? ile % będzie korzystało z technicznej pomocy, aktualizacje i kopie pirackie pobierają. Po co komplikować w dobie gdy kupujesz full wypas kompa, a za killka dni już coś nowego na rynku. Zawsze to malutki krok.

Proszę uprzejmie, zgodnie z życzeniem zmieniłem “SE” na “SOBIE”.

Pozwól, że tym razem to ja ciebie odeślę do słownika.

Znaczenie określenia “malkontent” (ciekawe, do kogo bardziej w tym wypadku pasuje 8) ).

http://www.slownik-online.pl/kopalinski … 45F9F9.php

Poznałeś, a że się z nią nie zgadzasz, to Twój problem.

Moje słowo malkontent miało być w cudzysłowie, taka szpilka mała…Z Twoim zdaniem nie mam problemu.

Ja ze swojej strony w tym temacie dodam tylko jedno… (zaznaczam, że to moje zdanie) nie mnie wyceniać czy produkt jest wart ceny, można by znaleźć bądź próbować znaleźć przykłady w których to właśnie produkt tańszy okazuje się lepszy (a może tylko pozornie?).

Niemniej, może jestem staroświecki czy nienormalny (jak zwał tak zwał) ale jak np nie stać mnie na Photoshopa to używam GIMP’a. Cóż czy to rzecz materialna czy program, zawsze to kradzież.

Kolego, jeżeli w ciągu roku zmieniasz płytę główną ok 3-4 razy, to zainwestuj w wersję BOX, jest to opłacalne ponieważ jeżeli masz OEM, to za każdym razem kupujesz wersję OEM za 300zł,

po 4 razach przestaje to być opłacalne, lepiej zainwestuj w BOX