nie bardzo rozumiem o co ta dyskusja bo wedlug mnie sprawa jest prosta
jest firma ktora cos produkuje i sprzedaje produkt na takich zasadach i za taka cene jakie uzna za sluszne
kupujacemu nalezy zostawic ocene czy ten produkt jest tyle warty czy nie i decyzje czy kupic czy nie
jezeli uwazasz ze box jest za drogi to nie kupuj i kupuj wersje oem przy kazdej zmianie sprzetu lub nie kupuj windowsa wcale
a takie narzekania sa dla mnie bez sensu bo rownie dobrze mozesz sobie ponarzekac ze bulki sa za drogie, samochody sa za drogie, bilety pkp sa za drogie, itd. ale ostatecznie jezeli cos Ci jest potrzebne to kupujesz lub radzisz sobie bez tego
Według mnie, jak i zapewne 95% użytkowników tego forum, najlepszym dla Ciebie Tomi915 rozwiązaniem jest kupno systemu w wersji BOX. A no właśnie dlatego, że wtedy bedziesz w stu procentach legalny. W razie kontroli nie będziesz musiał się niczego obawiać i, co najważniejsze bedziesz mógł sobie wymieniać poszczególne elementy komputera tyle razy, ile zechcesz. Aż w końcu zaczniesz rzygać tym sprzetem.
Już ktoś wcześniej napisał, że skoro stać Ciebie na wymianę kilka razy w roku płyty głównej (co z resztą jest pozbawione najmniejszego sensu), to i stać Cię na Windows. No i rzeczywiście, też ktoś napisał, że wymiana czegoś często wiąże się z wymianą czegośc innego. Czyli w Twoim przypadku wymiana płyty głównej jest związana z wymianą licencji na system.l Więc nie lepiej kupuć BOXa i sobie wymieniać do woli? Czy za każdym razem (w Twoim chorym przypadku, cztery razy do roku) lepiej kupić nowego Windowsa, ke?
Myślę, że powinieneś zastanowić się nad tym, bo warto. Piszecie, że byle pirat to i aktualizacje ściąga. Ale co z tego? Byle pirat działa bez zarzutów. A koszt nabycia, to cena zakupu płytki… Dla mnie to jest do cholery nie uczciwe, w stosunku do legalnych posiadaczy! Do chu-ja pana!
Serio większość nie rozumie? Ludzie, litości…NOWĄ płytę kupuje płacąć np, 70 zł lub 150zł, bo oddaję moją poprzednią i dopłacam róznicę! TAKIEM sposobem “dorobiłem” się bardzo drogiej i nowoczesnej płyty. NIE STAĆ mnie by było na nią kupując całość za gotówkę, tak jak nie stać mnie płacić 1000zł za BOX.
Załóżmy, że naprawiam, sprzedaję i wymieniam innym podzespoły w kompach. Składam zestaw na mojej płycie, dokładam troszkę i mam nówkę i tak miesiącami. Dziwne? wybryk? zachcianka? Dobra. Tyle w tym temacie. Dalej twierdzę, że OEM to narzucanie zbyt drogiego towaru, blokowanie i współdecydowanie o pewnych krokach użytkowników. BOX to śmieszny i w drakońskiej cenie luksus “kup, możesz wtedy wszystko z naszym super systemem”
Tomi915 nie pasuje ci polityka licencyjna M$ to napisz do nich petycje, albo olej ich cały system i korzystaj z dowolnej pasującej Tobie dystrybucji Linuxa.
Zaręczam Ci że nie bedziesz miał zadnych kłopotów z interpretacją licencji czy aktywowaniem systemu przy zmianie komponentów komputera.
