YouTube jest niby teraz taką manią, ale jak do tego doszło skoro ta strona jest tak okropnie skonstruowana?
Przy ściąganiu plików to problem rozwiązany, powstały takie programy jak Download Accelerator, jeśli modem się rozłączy to ściąganie będzie kontynuowało tam gdzie przerwało.
Ale przesyłanie plików na strony? Jedna sekunda bez połączenia i 3 godziny przesyłania anulowane (już mi się to ostatnio 3 razy zdarzyło, 2 razy jak już transfer był po tych 3 godzinach na 95% procent).
Ja nie wytrzymuję! Jak to możliwe że niektórzy ludzie ładują filmiki codziennie, czasem parę dziennie, wszystkie w super jakości… załadowałem ostatnio (fuksneło mi się i się udało) filmik 320 x 240 pikseli, wmv, 120 mb, ale jakość jest i tak przeciętna!
Co robię źle?
Mam używać inny format pliku, aby był mniejszy rozmiar ale dobra jakość?
A może problemem jest że jestem na połączeniu bezprzewodowym?
A może raczej że podłączony do samego modemu jest mój brat i on se go przywłaszcza itp?
Mam go wreszcie zamardować? Zrezygnować z neostrady?
Dziękuję za pomoc