Nie sądzę by się Tobie udała próba naprawy tego typu klawiatury, skoro już przy jednym klawiszu miałeś problem. Samo rozebranie takiej klawiatury wymaga dużej precyzji, cierpliwości, metodycznego działania oraz co najmniej 2 godzin wolnego czasu, nie wspominając już o składaniu wszystkiego do kupy. Dla ścisłości, policz sobie ilość klawiszy, pomnóż tą liczbę razy 3 i dodaj jeszcze z 4-kę lub 5-tkę, a wyjdzie Tobie przybliżona liczba elementów z jakich składa się standardowa klawiatura w laptopie (z czego połowa, jeśli nie większość, jest bardzo drobna i delikatna). Jest to ogólnie nieopłacalna strata czasu, bo pod koniec rozbiórki staniesz w miejscu, którym będziesz musiał podjąć decyzję o poważnym “uszkodzeniu” podstawy klawiatury, co może skończyć się tym, że klawiatura w ogóle przestanie działać.
Piszę to jako osoba, którą poproszono o próbę naprawy “po kosztach” klawiatury w laptopie. Wynikiem końcowym i tak był zakup nowej klawiatury, a ja tylko straciłem czasz na tej nudnej “zabawie” (podstawa była sklejona na amen i jakakolwiek ingerencja w tą część raczej na pewno doprowadziłaby do uszkodzenia “folii stykowej”, która jest fizycznie gł. elementem komunikacji z resztą sprzętu).
Tak więc lepiej szukaj taniej oferty zakupu klawiatury do swojego modelu lapka i nie baw się w kombinatorykę, chyba że naprawdę lubisz tracić czas.