ej kurde, wlasnie skoczylem nowego Prince of Persia i wlasciwie jestem troche “niedopieszczony”…
udalo mi sie zebrac raptem troche ponad 800 ziaren swiatla ale z racji ze nie chcialo mi sie wracac do niektorych lokacji po pozostale to postanowilem isc do swiatyni i zakonczyc gre
niby sie udalo tylko ze Elika oddaje zycie zeby uwiezic Arymana, leca napisy i mam do wyboru: albo wylaczam gre albo scinam 4 drzewka na zewnatrz i w swiatyni i Elika odzyskuje zycie. no tylko ze ona pyta sie “dlaczego?” a ja odchodze i narrator tylko mowi 2 zdania o czyms tam…
i co to wszystko? czyli nie ma calkowicie szczesliwego zakonczenia tej gry? czy tez moze trzeba zebrac 1001 ziaren swiatla zeby cos sie zmienilo?
i jeszcze jedno… gra sie nazywa Prince of Persia a ja przez cala gre jestem wedrowcem… nie ma wzmianki o pochodzeniu szlacheckim czytalem gdzies ze to wyjdzie w trakcie fabuly ale kicha… tak ma byc? bo jesli tak to albo ta gra powinna sie inaczej nazywac albo po prostu ta czesc fabuly jest zwyczajnie zryta…