Jakiś czas temu moja klawiatura została zalana herbatą i przestała chodzić. Zaraz po zalaniu chodziło kilka przycisków a potem przestało, więc rozkręciłem ją przeczyściłem i poskładałem, jednak nic to nie pomogło. W domu znalazła się 2 (dość stara) więc zalaną odłożyłem w kąt.
Na początek chciałbym się zapytać jak ułożyć folie (bo mam ich 3: 1 - zwykła folia z dziurkami, 2 - folia z siateczką, 3 - folia z liniami), ponieważ przy rozkręcaniu zapewne pomieszałem ich kolejność i teraz nie mogę dokładnie sprawdzić czy chodzi.
P.S. Chodzi tu o klawiaturę Microsoft (tą taką powykrzywianą). Trochę mało informacji podałem ale nie mam pudełka, a na samej klawiaturze nie pisze co to za model.
Wiem, że klawiatura nie jest droga ale poco płacić jeżeli dałoby się (dobrze by było) naprawić starą.
Spróbuj jeszcze raz wysuszyć folie i oczywiście spowrotem dobrze ułóż je. Kiedyś miałem podobny problem ale z Pepsi. Po pierwszym złożeniu klawiatury w całość nie działało kilka przycisków, więc postanowiłem jeszcze raz wysuszyć dokładnie folie i po drugim złożeniu wszystko jest do teraz wporządku z klawiaturą
Odnośnie tematu to przyciski dalej nie działają, są to wszystkie strzałki (te główne), 2, 3 i + na klawiaturze numerycznej. Wszystko jeszcze raz przeczyściłem i wysuszyłem, sądzę, że dokładnie bo suszyły się kilka godzin nad kominkiem.
Z tymi gumeczkami to na pewno nie bo z 3-4 razy wyciągałem, wkładałem i nic z tego, dalej nie chodzą.
upewnij się czy przypadkiem w miejscu tych klawiszy ta folia z ścieżkami nie styka się z folią z siatką, bo jeśli klawisze są na stałe zwarte no to faktycznie nie będą działać, i/lub sprawdz czy podczas wciśnięcia klawisza folia z liniami i folia z siatką mogą się swobodnie zewrzeć
Tak ale u mnie folia ze ścieżkami zawsze styka się z folią z siatką przez te dziurki na środkowej folii (no ale tak chyba powinno być). Nie zauważyłem by przy tych przyciskach było inaczej, wszystko wygląda tak samo jak przy działających. Oprócz tego (wyłączając strzałki) na klawiaturze numerycznej nie działa 2, 3 i + ale wszystkie wkoło działają.
Z tym zwarciem to nie wiem jak sprawdzić…
Pozdrawiam
Edit: Przyciski po kolejnych próbach dalej nie chodzą. Sądzę, że ścieżki zostały ,przeżarte" (znalazłem na jakimś forum, że tak może się stać po zalaniu herbatą). Jutro postaram się kupić środek to naprawy ścieżek, może to coś da.