Było tak:
-
Pewnego razu komputer zaczął mocno zwalniać, ekran zamrażał się, klikałem coś i dopiero po jakiś 20 sekundach reagowało,
-
Zainstalowałem MalwareBytes i znalazł jakieś 2 wirusy. Oba niemożliwe do usunięcia prawym przyciskiem (jeden lsass.exe i jakiś pack.exe - oba dane aplikacji
-
Usunięcie ich wymagało restartu
-
Doszło do tego, że można było tylko ruszać myszką (wszystko było zamrożone) po minucie od włączenia komputer, jeśli w ogóle komputer wystartował.
-
potem Przez długi czas komputer nie chciał się włączyć w takim sensie - wciskałem Power, pojawiał się ekran logo płyty głównej jak zawsze i na tym się zawieszał, zawsze było takie “Pi” pojedynczej to był znak, że komputer dalej startuje teraz tego nie było
-
Miałem więc problem, żeby ruszył w ogóle tryb awaryjny, próbowałem różne rzeczy usuwać, zrobiłem w końcu przywracanie, pomogło… nie na długo
7 Komputer raz dobrze chodził, raz powtarzały się zwiechy, i teraz tak jest, że wszystko się włącza dopiero po sporym czasie, dlatego pisze to póki mogę.
Mam Kaspersky Internet Security 2012, który bez przerwy zużywa 50% procesora i myślę, że to w nim może być problem
Mój komputer:
4GB Goodram
Palit 9800gT
Windows XP
Athlon x 250
Płyta główna Asrock
zasilacz kiepski 500W, ale nie gram w ogóle na kompie, tylko do pracy używam. Wiem, ze to co pisze może kłuć w oczy, ale nie mam kasy na nowy i byłbym ogromnie wdzięczny, jeśli da się teraz problem rozwiązać z pozycji softu i systemu
Próbowałem odłączać zbędne rzeczy, teraz jest odłączony DVD i zbędne z USB i tak to samo
Przed chwilą coś się zmieniło i ma zmienne zużycie koło 30-50% i troche komputer przyspieszył
Process Monitor masę tego idzie bez przerwy, czasem na zmiane, z firefox, explorer http://img402.imageshack.us/img402/4937/ssssod.jpg