Witam, mam pewien problemik. Od jakiegoś czasu miałem problem z kompem, nie udało się zainstalować ms office itp. Teraz pojawił się problem zmulonego kompa i niedziałającej części klawiszy funkcyjnych m.in te służące do zgłaśniania/przyciszania/włączania touchpada.
Zamieszam logi OTL:
oraz Extras:
Dzięki za odpowiedź, niestety takie włączanie i wyłączenie komputera wiele razy żeby dowiedzieć się co jest nie tak trwa zdecydowanie za długo a na to nie mam czasu. Czy nie ma jakiegoś innego sposobu dlaczego komputer działa wolniej i dlaczego te klawisze nie działają?
Pozdrawiam.
Co do klawiszy funkcyjnych, czy używasz jakichś programów producenta laptopa w tym celu? Jeżeli tak, to możesz wejść na stronę producenta laptopa, dział typu “wsparcie i sterowniki” i przeinstalować programy. Ja preferuję czyste systemy, a nie preinstalowane z dodatkami producenta: problem-funkcja-recovery-t495125.html?hilit=asus#p3117053
Czy wcześniej wszystko było w porządku? ktore-programy-moge-usunac-t483768.html?hilit=przywracanie#p3048980
Optymalizacja: oznaczaja-bledy-dzienniku-zdarzen-t494507-15.html#p3118837
Przejrzenie dzienników: windows-zawiesza-sie-ekranie-zapraszamy-t483583.html#p3047732
Poszukanie prawidłowości typu: data instalacji aktualizacji albo programu = początek problemów windows-zawiesza-sie-ekranie-zapraszamy-t483583.html#p3047732
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o klawisze, to nie mam pojęcia co za nie odpowiadało, działały dobrze, potem miałem problem z instalacją office, komputer zaczął mega mulić i przestały. Teraz komputer chodzi w miare, chociaż nie jest mega szybki, a klawisze w dalszym ciągu nie działają. Nie odinstalowywałem żadnych programów oprócz wymienionego przed chwilką office. Nie jestem niestety w stanie zrobić formata więc ta opcja odpada.
Windows update mam wyłączone więc to raczej nie jest wina update.
Jeśli chodzi o tą instalacje offica to to dłuuuga historia.
Próbowałem zainstalować sobie office 2k10 żeby przetestować, jednak wyskakiwał mi jakiś błąd że coś się nie zgadza, licencja albo coś w tym stylu. Jako że nie miałem office a tylko jakiegoś pdf readera z microsoftu, usunąłem to i ponownie próbowałem zainstalować. Teraz wyskakiwał błąd że brakuje jakiegoś pliku. Pożyczyłem więc windowsa 2000, zainstalowałem i ponownie nie dało się zainstalować 2010. Ktoś na forum napisał żebym skasował jakieś pliki rejestru, ale to nie pomogło. Następnie mówili mi żebym użył programu total uninstall do usunięcia wszystkich plików office, tak zrobiłem i zaczęły się problemy. Usunęło część czcionek, które wgrałem ponownie, lecz offica jak nie było tak nie ma. Znów zainstalowałem office 2000, jednak za każdym razem gdy otwierałem plik, czy to doc czy ppt, zaczynała się taka mała instalacja i dopiero po kilkudziesięciu sekundach plik się otwierał. Wywaliłem więc office i zainstalowałem open office, chociaż przyznaje że wolałbym office ale nie wiem jak sobie z tym poradzić. I można powiedzieć że mniej więcej od czasu zabawy tym total uninstall jest problem z klawiszami, chociaż ja na prawde nie usuwałem nic innego niż office.
Dlaczego nie użyjesz przywracania systemu?
SFC: http://www.fixitpc.pl/topic/1236-weryfi … edzie-sfc/
Reinstalacja Windows 7 bez utraty danych: naprawa-windows-wirusy-brakujace-pliki-t476472.html#p3005687 procedura-naprawy-systemu-windows-przez-nadpisanie-t447116.html
Przy czym jeżeli masz system z Service Pack 1, to chyba dobrze byłoby żeby płyta z której będzie wykonywana reinstalacja zawierała Windows 7 ze zintegrowanym SP1. Właśnie - widzę, że nie masz systemu z SP1, spróbuj zainstalować SP1.
Office 2000 to trochę stary produkt jak na Windows 7. Czy sprawdzałeś tryb zgodności (prawy przycisk myszy na office - plik instalatora albo już po instalacji office na dysku - właściwości - karta zgodność - zaznacz Uruchom ten program w trybie zgodności i wybierz z listy np. Windows XP).
Poszukaj w necie co piszą o używaniu Office 2000pod Windows 7. Ja pod Windows 7 normalnie uruchomiłem Office 2003.
Wszystkie te instalacje miały miejsce daawno temu. Wtedy próbowałem przywracanie systemu jednak nic to nie dało, czcionek jak nie było tak nie było, więc skopiowałem je z czystej wersji windowsa7 od kolegi i wszystko działało.
Czyli mam poszukać i ściągnąć SP1 a następnie ściągnąć płytę z win7 z SP1 i próbować to naprawić, tak?
Ten office 2000 miał na celu dostarczenie tego pliku którego brakowało officowi 2010. Jak napisałem wcześniej, nie dało sie zainstalować 2010 z powodu braku jakiegoś pliku więc pomyślałem że jak zainstaluje wersję 2000 a potem rozpoczne instalacje 2010 to office po prostu się zaktualizuje, jednak chyba nie działa to w ten sposób.