Zamulanie neta przez P2P

Wiem, że problem pewnie wielokrotnie poruszany, ale mój może troszkę jednak inny 8)

Otóż programy p2p (widać to głównie po programach do oglądania tv przez neta (z torrentem już się uporałem)) zamulają neta-tzn i przez to same nie mogą dobrze funkcjonować i w tym tkwi problem. Włączę np. taki program jak sopcast czy tvants-kanał ładuje się ładnie do poziomu 80-100% buferu, tak parenaście minut, po czym następuje jakby ograniczenie neta wręcz do zera, bo bufer natychmiastowo spada do 0. Net wolno się ładuje. Muszę wyłączyć program, poczekać parę minut i następuje powrót do pierwotnego stanu. W czym rzecz? Wie ktoś może? Oczywiście nie chodzi ogólnie o zamulanie stron, bo jak włączę jakiś kanał w progsie p2p, to oczywiście nie przeglądam w tym czasie stronek. Jestem w osiedlowej sieci LAN (userów, że łohoho) i może w tym jest problem, bo już najróżniejsze rzeczy działy się w tej sieci (jeden dłuższy okres działa słabiutko neta, następny dobrze (nie mówię o okresach dzień-noc, bo to w sieciach jest oczywiste, że w noc jest lepiej)), ale tak jeszcze nie było. Dodam jeszcze, że jak resnę kompa, zawsze na początku jest ok, więc dopiero po pewnym czasie ‘wzmożonego’ że tak powiem używania sieci zamula się. Jakieś zabezpieczenie, które wykrywa, że ktoś zbyt ‘intensywnie’ korzysta z zasobów sieci przez parenaście minut i przyblokowuje mu połączenie? możliwe takie cuda?

Może coś w moim kompie powoduje takie rzeczy? Dać jakiś log? Korzystam z noda32, bez żadnego firewalla indywidualnego. Miałem problem niedawno z siecią torrent-jak łączyłem się tylko to od razu nie mogłem korzystać z przeglądarki http, ale wystarczyło tu odznaczyć w ustawieniach noda utorrenta jako przeglądarkę. A antywirus raczej nie macza swych paluszków w tym z czym teraz mam problem, bo nawet jak go wyłączyłem to tak było.

moja sieć jest dosyć lipna, w stosunku do tego jaka mogła by być, bo od paru lat płacimy tyle samo, internet tanieje (nie?), ale podłączają kolejne osoby z nowobudowanych bloków i jest coraz wolniej. Niby powiększają przepustowość, ale stosunkowo za mało do liczby dołączanych użytkowników, więc to jest dla mnie nie zrozumiałe za bardzo…

Mam Athlona 3200+, 1GB Ramu, WinXP SP3

Narzekam na tą sieć, ale oczywiście nie jest za słaba na to ‘moje’ oglądanie tv przez p2p i tak jak mówię-kanały na początku się pięknie ładują, bufer wysoko, a po parunastu minutach spada do 0. Testy prędkości robiłem i na początku wychodzi ~ 1000kb/s dl, a po tym zwolnieniu już tylko 200 i muszę albo poczekać parę minut na ‘ostygnięcie’ łącza albo resnąć kompa.

co polecasz? kaspersky?

Polecam Avasta :slight_smile: Wiem jakie są opinie na jego temat, ale u mnie służy z powodzeniem już 5 lat :slight_smile: