Zasilacz do mojego komputera - pytanie

Tak jasne ja mam 3 feele i każdy jest głośny, nie radzą sobie z żadną testową konfiguracją, skaczą napięcia, feele produkuje firma która się nie zna za dobrze na zasilaczach, ciekawe czemu modecom FSP i MC robi FSP bo modecom nie potrafi robić zasilaczy. Ja już wole kupić Delte i Fortrona z allegro co ciekawe fortrona można dostać na proline.pl

Feela nie da się nazwać alternatywą tylko Fortron, Modecom MC 350W i Delta jest alternatywą.

Każdy ma swoje zdanie i racje. Wiadomo dobry zasilacz rzecz podstawowa ale jak ktoś nie ma monety to nie wyczaruje. I co ma wtedy zrobic? Komp na na baterie chodzic? Otwierałem swojego byłego feela i byłem zaskoczony bo wcale nie był tak zle złożony. Na elektronice się trochę znam bo taki kierunek nauczania.

Ta elektryka jest dla ozdoby w feelach ona nie działa :!:

Jak jest mało rzeczy w obudowie Amacrox Warrior to nie oznacza że nie ma zabezpieczeń :!:

Delta czy Fortron jest lepszy od Feela a cena taka sama.

Pewnie tak jak by można za tą samą kasę kupić nówkę Deltę albo Fortrona to czemu nie . A tak te zasilacze są szemranego pochodzenia i niech nikt nie mówi, że się nie starzeją. Wystarczy , że długo leżą czort wie w jakich warunkach klimatycznych ( a na tym to się znam).

Mój feel wspaniale trzyma napięcia , wartości wzorcowe przy porządnym obciażeniem, przy tym zero pływania . Fakt trochę głośno i ciepło ale za ten komfort i coś jeszcze trzeba dopłacić.

No wiesz każdy zachwala co ma a na pewno są lepsze zasilacze.

Trochę prawdy w tym jest , ale z mojej strony jest pełen obiektywizm wynikający po trosze z profesji , z wieku , a także z tego, że mam Feela i Topowera. Po prostu podejście do tematu ze zdrowego dystansu. O zaletach Topka rozpisywał sie nie będę bo już chyba w necie wszystko o nich powiedziano (czasem na wyrost chwalono).