Zawsze po resecie uruchamia się dopiero system

Witam.

Problem mój polega na tym,że jak zawsze teraz włanczam komputer “ale kiedyś tego nie było” to po naciśnięciu klawisza na obudowie “Power” to ekran monitora jest szary i nic na nim nie pisze i system wcale się nie ładuje,dopiero jak nacisne na reset na obudowie “kompa” to pojawia się na monitorze plansza z komunikatem,że mogę wybrać,albo tryb normalny,albo tryb awaryjny,albo wybrać ostatnie poprawnie zapisane utawienia systemu.

Proszę o pomoc co to może być za przyczyna?

P.S. Podłanczałem nowy inny zasilacz i to samo się dzieje z kompem,nawet sformatowałem partycje z systemem “mam XP’eka” i ponownie zainstalowałem system i też,to samo się dzieje z kompem.

Może wyjęcie baterii z płyty głównej mogłoby pomóc.

Najlepiej gdybyś wsadził jakiś inny zasilacz i zobaczył co się zmieni. Zwróć uwagę w jakim stanie są kondensatory na płycie głównej - czy nie są wybrzuszone albo czy nie wycieka z nich elektrolit. Mają tak nie wyglądać:

http://images.google.pl/images?hl=pl&lr … a=N&tab=wi

czy posiadzasz listwe zabezpieczającą, jeżeli tak to po zamknieciu systemu wyłącz zasilanie na listwie następnie odczejak, kolejno włącz zasilanie na listwie oraz komputer.

Pozdrawiam

To jest moja konfiguracja sprzętowa:

Procesor: AMD Sempron 2500+ SOCKET 462 “nie podkręcony”

Płyta główna: ASRock K7VT4A Pro

Dysk: WD 40 GB 7200 z 8 MB

Karta graficzna: Radeon 9200 series 64 MB,64 Bitowa

Pamięć: Kingston DDR 512Mb/400Mhz CL 2.5

Zasilacz: Codegen 300 W

Karta sieciowa: Pentagram - Ralink

Sprawdzałem komputer,też na nowym zasilaczu “Modecom - Feel II 350 W” i jest ten sam problem.

Płyta główna nie posiada wybrzuszeń kondensatorów i nic z nich nie wypływa.

Posiadam listwę zasilającą i zawsze włączam komputer,najpierw zasilanie na listwie,a nastepnie komputer.

Jeszcze nie wyjmowałem baterii z płyty głównej,ale nie wiem,czy to coś pomoże?