Przedwczoraj padł mi laptop z Vista - przy otwieraniu systemy od razu pokazuje mi, że miał miejsce błąd i karze wybrać tryb w jakim mam uruchomić komputer.
Niezależnie od tego czy wybiorę awaryjny czy normalny komputer wiesza się tuż przed otwarciem okna logowania (przy ładowaniu Windowsa, niebieski ekran i napis Czekaj…), dalej już nie idzie.
Zapewne pomogłoby formatowanie, ale okazuje się ze cześc danych była na partycji z systemem także utrace je wraz z formatowaniem.
Czytalem, ze mozliwe jest odzyskanie danych przez polaczenie z drugim komputerem.
Moj drugi laptop to Mac, jakiego kabla/urzadzenia w takim razie potrzebuje i w jaki sposob moge uzyskac dostep do danych i je zgrac?
Oczywiscie jak rozumiem, jest to mozliwe pod warunkiem, ze nie dysk nie jest uszkodzony…
Laptop ma 2 gb ramu wiec pewnie i z opcji 1 (default settings) i z 2 (live with default settings) pojdzie.
Wielkie dzięki! Niestety nie mam od kogo pozyczyc kieszenie, wiec chyba jednak przez ten program bedzie szybciej - szczegolnie, ze nie chodzi o calosc danych tylko kilka plikow, ktore znajdowaly sie na partycji z systemem.
Jeśli nie pomoże to co napisali wyżej użyj Linuxa Live CD np Ubuntu. Załadujesz sobie go bez instalacji i ingerencji w partycję gdzie jest zepsuty Windows. Kopiujesz co chcesz gdzie trzeba i gra muzyka
A nie prościej naprawić system postępując jak przy instalacji, tylko nie nowa instalacja ale naprawa, wszystko zostanie i odzyskasz dane a potem możesz sobie (nawet) walnąć formata.