Z racji tego, że to pierwszy mój post na tym forum witam wszystkich :-D,
Parę dni temu padł mi dysk zewnętrzny (320GB, 2,5", jedna partycja). Już wcześniej nie chciał działać poprawnie, system (win7) chciał go formatować, jednak pomógł checkdisk z przełącznikiem /f. Wszystko ładnie śmigało przez jakieś 15min - wtedy podczas kopiowania zaczęły pojawiać się problemy, system się zawieszał (brak odpowiedzi) i jedynym sposobem było odpięcie dysku i podłączenie go na nowo. HD Tune znalazł już na początku bad sectory, potem się zwiesił i jak wyżej - odpięcie dysku by można było cokolwiek zrobić. W pewnym momencie system po podłączeniu dysku przestał wykrywać partycje NTFS, checkdisk nie pomógł tym razem (choć ten widział akurat system plików NTFS), a po uruchomieniu Disk Managment’a pisze, że to partycja RAW. Próbowałem użyć testdiska do odtworzenia bootsectoram i tablicy MTF - bootsector raczej poprawny, taki sam jak jego backup, MTF’a nie daje rady.
Teraz o co mi chodzi :p. pogodziłem się z tym, że dysk jest raczej uszkodzony, jednak mam na nim sporo danych, które chciałbym odzyskać. I oto moje pytanie - czy da radę? GetDataBack podczas skanowania wywala error’a - coś nie tak z jednym sektorem (pewnie z większą ilością, ale na tym się wysypuje). Pod Linuxem, co prawda Ubuntu Live CD, w ogóle nie widzi tego dysku.
Jakieś sugestie?
Chciałbym jeszcze zapytać jak to jest z dyskami zewnętrznymi i gwarancją. Kupiłem ten dysk na allegro, razem z obudową. Gwarancja jeszcze jest na 2 lata, tyle że wystawiona na sam dysk, bez obudowy (która wcześniej padła, znaczy się złącze się wyłamało, nie pytajcie jak). Czy przysługuje mi w takim wypadku (jeśli dysk jest uszkodzony) prawo do wymiany na nowy?