Zerwanie umowy z Orange - czy jest możliwe?

Witam, nieco ponad miesiąc temu wziąłem internet Orange Freedom - umowa na 3 lata. Niestety, Orange nie wywiązuje się z umowy. Jak? Otóż na trzydzieści kilka dni od kiedy internet został u mnie aktywowany, miałem już cztery awarie, 2-3 dniowe. A więc na jakieś 30 dni, przez ok. 10 tego internetu nie miałem… Dzwoniąc na infolinię, w czasie braku neta, dowiaduje się, że jest awaria na kierunkowym 91 i tak za każdym razem. Średnio na półtora tygodnia przez 2 dni internetu nie mam…Wgl co to ma być? Czy oni myślą, że ja mieszkam w jakiejś Kambodży, że przez tyle dni tego internetu mogę nie mieć? Czy też to, że internet służy mi tylko do przeglądania naszej klasy czy ściągania filmów porno i mogę się bez niego obyć? Nie chciałbym opierdzielać gościa na infolinii, bo wiem że nie jest on temu winien, no ale to jest gruba przesada. Chciałbym zerwać umowę, bo po zapytaniu czy te awarie będą się często powtarzać, dostałem odpowiedź że to możliwe, ale on nie może nic na to poradzić. No trzymajcie mnie… I jeszcze jedno - w umowie za zerwanie umowy otrzymuje karę - UWAGA - 3tys zł (bo to za każdy rok jest ok. 1000zł). Czy w takim razie z braku wywiązywania się z umowy przez firmę Orange nadal mnie ta kwota obowiązuje? Proszę o jakieś podpowiedzi, rady, każdego kto może pomóc, bo ja już mam dość użerania się z tym czymś…

Witam.

Poczytaj tu: http://prawnikow.pl/forum/thread/93056, … e-free.htm

W linku, który podałeś sprawa się trochę różni - tam jest problem z działaniem neta jako takiego - problemy z prędkościami i jego działaniem. U mnie, jak internet jest, to działa bardzo dobrze i nie mam z nim problemu. Problemem są zbyt częste awarie, w tej chwili jestem w trakcie czwartej, internetu nie mam od soboty… No nic, na razie zobaczymy, dzisiaj powinni naprawić, jednak jak nastąpi kolejna (piąta), wtedy podejmę jakieś środki, bo tak być nie może… Mam jeszcze pytanie - co może być przyczyną tych awarii? Z tego co mi wiadomo, są one na kierunkowych 91 i 94. Ktoś wie?