Słowem wstępu - jest to mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Ale do rzeczy. Włączywszy dzisiaj kompa dysk już przy starcie zaczął lekko zgrzytać. Zaniepokoiło mnie to, gdyż od początku (ok. 5 lat) z dyskiem nie było najmniejszych problemów, jeszcze wczoraj przed wyłączeniem PC HD ‘‘zachowywał’’ się normalnie. Dzisiaj po uruchomieniu blaszaka HD jakby nie miał mocy, dysk pracuje ciszej niż normalnie, mam wrażenie że jakoś tak anemicznie, aczkolwiek wszystko działa prawidłowo. Jako że na komputerach niemal w ogóle się nie znam wrzucam, zrzuty ekranu i proszę specjalistów o pomoc - czy przygotowywać się już do zakupu nowego dysku i przerzucać dane na płyty?
Nie sądzę, żeby było to konieczne, dane S.M.A.R.T nie mają jakichś niepokojących wartości. Jeśli nie zauważasz drastycznych spadków prędkości działania, zawieszek, przestojów i rytmicznego klekotania dysku, nie ma co się martwić.
Dzięki wielkie za udzielone odpowiedzi, no spadł trochę kamień z serca . Co do tej ‘‘anemiczności’’ jak to roboczo określiłem - po prostu wcześniej dysk głośniej działał, wyraźniej słychać było obroty, tak jakby dynamiczniej, z ‘‘powerem’’ zaś obecnie oczywiście również słychać jego pracę, ale znacznie ciszej, stąd moje wrażenie… Nie wiem, być może kurcze coś z zasilaniem, choć kilka miesięcy temu zasilacz był wymieniany.
Co do przestojów, przywieszek czy innych tego typu akcji - dotychczas nie stwierdzono