Znika mi Skype przy połączeniu :((( Pomocy!

Nie wiem co się dzieje, że Skype znika mi z systemu w momencie kiedy chcę się z kimś połączyć lub jak ktoś chce ze mną. Po prostu Oto co do tej pory zrobiłem:

  1. Zainstalowałem nowsze stery do karty dźwiekowej, wynik to samo.

  2. Zainstalowałem inna kartę dźwiękową, wynik to samo.

  3. Zainstalowałem starszą edycję XP bez servis packa 2, bo pierwotna była z service packiem 2, wynik to samo.

  4. Zainstalowałem Win98 SE, wynik to samo.

Oczywiście ustawienia dźwięku były w porządku, we wszystkich opcjach.

Najgorsze jest to, że komp chodzi idealnie wszystko działa procz Skypa.

A komp jest nastepujący:

Procesor Athlon 1100 Ghz

256 Ram Dimm

Kartra Graficzna GeForce 32 MB

Dziwięk zintegrowany Via i dodatkowo Sound Blaster PCI 128

Czyli spokojnie spełnia wymagania Skype.

Próbowałem z kilkoma wersjami i to samo się dzieje.

CZy jest mozliwe aby zasilacz był odpowiedzialny za stabilną prace Skype?

Bo jedyny mankament w kompie jest to, że mam zasilacz 110 W a nie standardowy 300 W.

Jeżeli będzie istaniał jakaś inna możliwość niż te które opisałem, to będę wdzięczny za pomoc.

Może nacisnąłbyś tą strzałkę przy zegarku i rozsunął listę? A jak nie to zrób ikonkę Skype na pulpicie i klikaj w nią ( na co ci pasek zadań )

Dzieki stary za bardzo inteligentna poradę, ale nic nie rozumiesz, jak ja mogę cokolwiek zrobic jak mi Skype się podczas połączenia wyłancza?

Po deinstalacji programu przeczyść rejestr, np. programem jv16 PowerTools, zasilacz nader masz słaby :o .