Znikający net(temat zmieniony na prośbę admina) :)

no to tak.najpierw krótka przypowieść.komp mi się zwiesza, oraz wmawia mi że nie ma netu (mimo że de facto powinien być)-nie działa gg, nie działa opera, a np program do ściągania działa, jak i np blackICE mryga informując mnie w ten sposób że cosik mnie “atakuje”.

naturalnie proszę o wytyczne jak się pozbyć jakby było jakieś draństwo.

Pozdrawiam (log jak widać poniżej :slight_smile: )

Log jest czysty :slight_smile:

Wrzuć jeszcze log z Silent Runners

hmm…nie umiem ściągnąć? :confused: klikam lewym i mi się otwiera okno w operze (ale nie wiem co to ma być-z jakimś textem), natomiast jak daję “zapisz jako” to mi się zasysa program o rozszerzeniu vbs ??i co ja mam z tym zrobić??

P.S.mój nick powinien tłumaczyć powyższe pytania :stuck_out_tongue:

Ściągnąć i odpalić ten plik z rozszerzeniem .vbs, to jest właśnie Silent :wink: W oknie, które wyskoczy po odpaleniu zaznaczasz No i czekasz aż skończy pracować w tle.

Zainstaluj pozatym koniecznie Service Packa 2.

tylko że jak odpalam, to jedyne okno jakie się pojawia to okno windy z inf że nie umie odpalić tego pliku i mam wybrać jakiego programu ma użyć do odpalenia.

jesli natomiast chodzi o sp2, to większość moich znajomych (bardziej lub mniej szpeców) mówiła mi żebym olał :slight_smile:

I powinieneś mieć do wyboru Microsoft Windows Based Script Host (Wscript.exe), odpalasz przez niego.

Jak olejesz SP2 i krytyczne aktualizacje to Twój komp nie będzie dobrze zabezpieczony i będzie narażony na infekcje. Więc moja dobra rada - instaluj :wink:

ok-po wielu wiązankach w stylu marynarskim zamieszczam loga z silenta :slight_smile:

Log ok. :slight_smile:

Przeskanuj sobie system programem Ewido po update.

k przeskanuję , ale najpierw mam jedno pytanko.

używam do filmów media player classic z calutką gamą kodeków dzieki czemu praktycznie wszystkie formaty odtwarzam bez konieczności dosysania czegokolwiek. jednakze od kilku dni mam takie cuś, że jak oglądam film, czasami mi się mpc wiesza. dokładnie wygląda to tak, że obraz się zatrzymuje, dźwięk leci dalej a mpc nie odpowiada na “komendy”. zamykam go , otwieram ponownie, startuję film jeszcze raz i w tym momencie zwiecha po raz drugi, ale taka na maxa-że jedynym rozwiązaniem jest restart kompa (ctr+alt+del nie działa z jakiegoś powodu-tzn w przypadku takiej “akcji”).

pora na pytanie : czemu tak się dzieje? czy jest to np spowodowane zwykłym “przemęczeniem materiału”(zazwyczaj ma to miejsce pod koniec dnia, gdy mija n-ta godzina gdy komp działa)? bo jak napisałem, restart kompa “naprawia sytuację”. czy może jednak coś gdzieś mi siedzi na dysku i psuje?dodatkowo, wczoraj miałem analogiczną sytuację z windows media player-nagle wyskoczyło okno że program wykonał nieprawidłową cośtam i nastapi jego zamknięcie.

Przeczyść rejestr (polecam do tego jv16 PowerTools), zrób defragmentację, oraz przejrzyj: Optymalizacja XP

Wejdź: Start --> uruchom --> msconfig i w zakładce uruchamianie odznacz (według Ciebie) niepotrzbne przy autostarcie programy :slight_smile:

dobrze-poczytam i “poodchudzam”-może pomoże :wink:

w każdym razie (skoro logi czyste) uprzejmie dziękuję za pomoc i poświęcony mi czas :slight_smile:

pozdrawiam

Zastosuj się do tego Tematu i zmień tytuł tematu na konkretny inaczej KOSZ

Pozdrawiam Gutek2222