Od pewnego czasu gdy (np w War3). Komputer co jakiś czaś nagle zaczyna zwalniać (gra chodzi w zwolnionym tempie. Dzwięk też dostaje dziwnego slowmontiona) i po 10-30 sek wraca do normalnośći. Z początku myślałem że jest to wina już dosyć starego i zasyfionego systemu wiec zrobiłem formata. Jednak po zainstalowaniu wszystkiego (sterów i tylko W3) problem się powtarza. Logów nie wiem czy jest sens dawać skoro system ma koło 2-3 dni i oprócz sterów +W3 nic nie było instalowane. Moim pomysłem było tylko padanie już zasilacza, lecz przed wymianą chciałbym mieć pewność żeby nie kupować nowego na darmo.
Specyfikacja:
Pentium 4 3.00Ghz
Nazwa płyty głównej MSI 915P Combo 2 (MS-7140)
Ram- 1GB (DDR2)
Karta graf- Geforce 8800GS (asusa)
HDD- WDC WD2000JS-00MHB0 180GB
Karta Dzw <- zintegrowana a te jest cieżko stwierdzić
Procesor 60 °C (145 °F) Może i duża ale i tak nie może za dużo skoczyć wyżej nawet przy katowaniu gdyż przy 75 stopniach bios awaryje ma wyłaczać komputer a to się nie dzieje.
GPU Diode 55 °C (131 °F)
WDC WD2000JS-00MHB0 53 °C (127 °F)
Wentylatory
Procesor 2058 RPM
Wartości napięć
Napięcie rdzenia procesora 1.37 V
Aux 1.06 V
+3.3 V 3.17 V
+5 V 4.92 V
+12 V 12.35 V
+5 V podczas wstrzymania pracy 5.06 V
#edit
Przekatowuje procek (na wyłaczonym zabezpieczeniu) Prime`em95 po 15 min procek osiągnał prawie 90 stopni lecz byłem dalej w stanie robić na kompie bez zakłóceń. Słyszałem że podobno te procki intel dual core lubią się grzać dlatego te 60 stopni w spoczynku mnie wzrusza ( bo pamietam że zawsze miałem podobną 55-60…
#edit
odkurzenie kompa nowa pasta wymiana uchwytu bo w 1 ząbek pekł i 1 róg nie dociskał(miałem 2 rózne wiatraki i radiatory intela na szczescie uchwtyty [wkręcane ;/] były te same)
i temp procka w spoczynku spadła do 35. Po 15 min katowaniu primem 66 i już wiecej nie wycisnie. Mam nadzieję że to był problem tego i nie będe tutaj znowu zawracał głowy