Witam,
Ostatnio mam lekkie problemy z systemem. Spowodowane były “zmasowanym atakiem wirusów”. O ile Malwarebytes, AdwCleaner, AVG i CCleaner pozwoliły uporać się z problemem, to jednak system został znacząco spowolniony. Po pierwsze system widzi tylko 3005 MB z 4096 MB zainstalowanych. Po drugie 2GB z dostępnych 3GB jest permanentnie zajęte, w wyniku czego (jak sądzę) praca na komputerze staje się niezmiernie uciążliwa - brak jakiejkolwiek płynności, przełączanie, jak i włączanie aplikacji trwa wieki, a jakże radosny komunikat “program przestał odpowiadać” stale mi towarzyszy.
Gwoli ścisłości nadmienić warto, że piszę tutaj o laptopie może nie pierwszej świeżości (3 lata) jednak i7 Q720 + 4GB ramu jak sądzę powinno poradzić sobie z obsługą paru programów na raz. Z resztą do tej pory radził sobie wyśmienicie. Nie wiem, czy ów wirusy poczyniły spustoszenie, czy coś jeszcze zostało i zadomowiło się w systemie, ale z pewnością nie jest tak powinno być. Problemem zdaje się być także resetowanie połączenia internetowego - bez przyczyny jedno z połączeń jest wyłączane i włączane, z tym, że po ponownym włączeniu brak jest dostępu do Internetu. Format niestety nie wchodzi w grę. Wiec zwracam się do Was z prośbą drodzy forumowicze o poratowanie.
Logi:
Extras http://www.wklejto.pl/170978
PS. Na marginesie. Ma ktoś może wiedzę na temat permanentnego włączenia trybu turbo procesora? W BIOSie mogę co najwyżej przestawić godzinę i kolejność bootowania.
PS2. Malwarebytes co jakiś czas zgłasza zablokowane połączenie realizowane przez svchost’a - to chyba niezbyt dobry prognostyk.
Pozdzrawiam