Tworzenie warstw w Corel Draw X4

Witam,

Jestem początkujący w Corelu, chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób mogę w zaimportowanym pliku JPG obrysować ręcznie np. za pomocą krzywej beziera… 3 elementy, z każdego z tych elementów stworzyć warstwę i usunąć tło dookoła tych elementów.

Z góry dziękuję za pomoc 8)

O ile pamietam, w Corel Draw nie ma opcji tworzenia masek wektorowych dla bitmap bezpośrednio w programie jak w Illustratorze czy InDesignie. Tego typu efekt osiągniesz edytując bitmapę w Corel Photo Paint i importując już wyciętą do Corel Draw.

Aha, OK, dzięki za odpowiedź :slight_smile:

Oczywiście, że w Corelu jest taka możliwość.

1.Rysuje się dowolny kształt krzywą (krzywa musi być zamknięta, tzn wszystkie węzły połączone).

2.Importuje się dowolny format bitmapy obok krzywej.

  1. Chwyta się prawym przyciskiem bitmapę i “naciąga się” na krawędź krzywej (pojawia się celownik). Puszczamy bitmapę i w tym momencie pojawia się rozwijane menu. Nasza pozycja to " szybkie kadrowanie wewnątrz".

Voila!

PS. Po wkadrowaniu możemy:

  1. Nadawać/likwidować kolor i obrys maski.

  2. Wejść do środka (lewy klik +Ctrl), dowolnie przemieszczać, modyfikować, podmieniać bitmapę.

  3. Zmieniać jej kształt krzywej.

  4. Przesuwać naszą wkadrowaną bitmapę razem z kadrem, bądź blokować bitmapę w miejscu a przesuwać tylko sam kadr.

  5. Cofać kadrowanie klikając prawym przyciskiem i wybierając " wydobądź zawartość"

  6. Importować kolejne bitmapy będąc w środku kadrowania.

Efekt, na jakim Tobie zależy można też osiągnąć mniej wyrafinowanym sposobem. Po prostu narysuj krzywą, która będzie przykrywać część bitmapy, której chcesz się pozbyć. Zaznacz je z Shift’em w kolejności: najpierw “nożyczki” potem “papier” i w górnej belce narzędzi kliknij znaczek " przytnij". przytnij.jpg

To tyle z mojej wiedzy na ten konkretny temat dotyczący Corela. Dodam jeszcze, że Corel, wbrew wyraźnej pogardy wśród zagorzałych “Adobistów” jest świetnym programikiem. Gdyby tak użyć porównania ze świata motoryzacji, to określiłabym go mianem super ekonomicznego autka miejskiego oferującego bogate wyposażenie, które świetnie się sprawdza w realiach, gdzie wszystkie terminy są “na wczoraj”. Szybko startuje, szybko zapisuje, ma kilka niezastąpionych skrótów jak np. magiczny “P” (wyrównaj do środka strony), Ctrl+E,B,T,C,R,P (wyrównanie do kierunków). No i wygląda jak program wektorowy :). Natomiast po 1,5 rocznej znajomości z Illustratorem, dochodzę do wniosku, że jest to ważący tyle co czołg Rolls-Royce, którego wytaczam z garażu tylko kiedy już naprawdę muszę, bo prawda jest taka, że tą samą pracę, wykonam w Corelu oszczędzając 50% mojego czasu i energii.

Czego to się człowiek nie nauczy :wink: Tego nie wiedziałem. Jednak swojego zdania o Corelu i tak nie zmienię. Swietik , ja nie wiem na czym ty odpalasz tego Illustratora, ale tu się zupełnie nie zgodzę (3 spore obszary robocze + masa efektów i wektorów = 211mb w ramie, czyli prawie tyle co nic, wersja CS4). Corel nie jest świetnym programem. Corel to zło, smutna prawda. Nie wiem po co ludzie lubią się oszukiwać :lol: Ogólnie życzę powodzenia na przykład przy dopasowywaniu kolorów na tym hmm programie na potrzeby dtp (nawet dla głupiej drukarki trochę lepszej niż biurowa ze sterownikami PS). Awykonalne. Niezależnie od tego jakim wypasionym monitorem do dtp się dysponuje, oczywiście z kalibratorem. Eksport do eps, przecież to jakaś paranoja co on robi z gradientami choćby. O innych tzw efektach, które w sumie nie wiadomo po co są skoro ich użycie zawsze wiąże się z kłopotami nawet nie wspomnę. Informacje o nadrukowywaniu gubią się w niewyjaśnionych okolicznościach w losowych elementach. Szybkość działania co najmniej średnia a nawigacja beznadziejna. Jak muszę to używam, wtedy i tylko wtedy :slight_smile: A fanów pozdrawiam i życzę dalszego oszukiwania się, że ten program można porównać do Illustratora. O zrobieniu tego samego nawet nie wspomnę, bo to po prostu niemożliwe. Są oczywiście podstawowe rzeczy do których Corel się nadaje, nie jest to DTP.

Wygenerowałam w tym programie w przeciągu 8 lat masę pdf’ów. Może nie w programie problem? Powiedz mi, Phenom, czy jest jakiś skrót w Ai na wyrównanie obiektu do środka strony?

PS Ai odpalam na Intel Core2, 1,86 GHz, 2GB.

Dodane 13.07.2010 (Wt) 21:04

Phenom, dla Ciebie kadrowanie z tego co wiemy, też jest awykonalne :wink: ale widzę, że niczego Ciebie to nie nauczyło w kwestii wydawania takich opinii :slight_smile:

Kurczę, a ja myślałam, że skoro mam i Corel i Ai na PC to jestem w miarę obiektywna w ocenie, bo mogę odpalić ten sam dokument w obydwu tych programach i spróbować wykonać tą samą czynność, a tu się okazuję, że ja się oszukuję. PS według mnie jest programem niezastąpionym, Flash jest świetnym narzędziem, a w przypadku AI oszukuję SIĘ i oszukuję RESZTĘ, bo mam taki kaprys chyba?

I co? Miały coś wspólnego z tymi generowanymi (i drukowanymi) z InDesigna dla przykładu czy w ogóle z próbnikami CMYK? Nie sądzę :slight_smile: Oczywiście mówimy o zadanych rozbarwieniach, nasyceniu kolorów na zdjęciach itd. Nie wiem dlaczego uparcie twierdzisz, że program dla pań w burze nadaje się do czegoś poważnego?

Nie napisałem, że jest to awykonalne. Napisałem

a to taka dość spora różnica. Jeśli twoje twierdzenia są podobne do wkładania komuś słów, których nie wypowiedział, to sprawa robi się jasna :slight_smile: Poza tym nie wiem dlaczego piszesz o sobie w liczbie mnogiej? Jakiś kompleks? :slight_smile:

No więc słuchajcie Świetlik. Widać, że z dtp niewiele macie wspólnego, skoro używacie Corela. Opcje edycji tekstu są tam po prostu śmiesznie okrojone do minimum. Corel ma brzydki zwyczaj nie widzenia się z wieloma fontami, albo rozpoznaje tylko podstawowe odmiany danego fonta. No z czym do ludzi? Ja się oszukuje? Kurde toż to do typografii się w ogóle nie nadaje. Gdzie style tekstowe, style wypunktowań, odstępów między wieszami, style obiektów w końcu, takie meshe, zaawansowane efekty 3d, gdzie jest Trace w końcu w porównaniu do tego narzędzia w Illustratorze? Widać, jesteście Świetlik nastawieni na webdesing, może wam Corel wystarcza, widać mało skomplikowane rzeczy robicie, wasza sprawa, ale zaznaczylem, że do dtp się nie nadaje i nie próbujcie tu nikogo przekonać, bo nie da rady :slight_smile: A tak w ogóle obsługa krzywych to jakaś chora paranoja jest, jak to wygląda w ogóle? Wszędzie nie zależnie czy to Cinema, Photoshop, InDesign czy Illustrator sposób tworzenia i edycji krzywych jest identyczny, tylko Corel ma jakiś chory sposób.

Centrowanie do środka strony (obszaru roboczego) - algin do artbaord (trzeba wybrać z menu) i klikasz, po co skrót? :slight_smile: A czy Corel ma auto rozmieszczanie w równych odstępach? Jak wygląda sprawa z glifami?

Spróbujcie choć mały test zrobić Świetik, weźcie sobie zróbcie obiekt dajcie mu gradient eksportujcie do eps a potem importujcie do Illustratora. Fajne co? Ja już nie wspomnę o możliwościach tworzenia i edycji takiego gradientu w porównaniu do Illustratora. Tworzenia przeźroczystosći, nadruku i całej masy rzeczy, których Corel nie miał i prawdopodobnie mieć nie będzie.

Mowę mi odjęło na to stwierdzenie. Nawet nie wiem co mam Tobie na to odpisać. To zabrzmiało jak słynne: …i nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe.

Dlaczego w tej dyskusji wypływa temat InDesignu, kiedy ja odnoszę się do AI? Zabrakło argumentów?

Myślałam, że zaskoczysz, że miałam tu na myśli innych użytkowników, którzy mogli ten post czytać, ale widać nie… Kompleksik…tez mi tekst z gimnazjum :slight_smile:

co do komplikacji to się nie wypowiem, zależy od punktu odniesienia, ale jeżeli chodzi o to czy Corel się nadaje, to powtarzam, że owszem, i wiele osób się ze mną zgadza (na tym forum również). Ja przekonywać kogokolwiek nie mam zamiaru, wyraziłam swoje zdanie na temat programów które używam równolegle w pracy, ot tyle a pianę tu bije kto inny… A tak na marginesie, to śmiem zauważyć, że osoba która “pamieta, że w Corel Draw nie ma opcji tworzenia masek wektorowych dla bitmap bezpośrednio w programie”, nie powinna tak radykalnie wypowiadać się na temat tego, co Corel może a co nie.

Przypominam, że nie odpowiedziałeś na moje pytanie, czy Ai posiada skrót na wyśrodkowanie obiektu do środka strony?

Niniejszym kończę już tą bezsensowną dyskusję, bo jej temat miał na celu pomóc mister_wojtek i ja to zrobiłam. Na polemikę nad wyższością tego czy innego programu chyba jest przewidziane miejsce gdzie indziej.

Dodane 13.07.2010 (Wt) 23:20

OOO…już widze. No faktycznie, po co skrót?! Może po to, że ja w klawisz trafiam bez patrzenia na niego i zajmowania mi zbędnego czasu. Przemnóż sobie to razy 300-500 klików dziennie i wrócimy do tematu :slight_smile: Zastanawia mnie też, jak to jest, że “programik dla pani w biurze”, która zazwyczaj nie wie co “skrót klawiaturowy” ma tych skrótów od groma? Zagadka!

Tak na dobranoc, zaznacz sobie tekst w Corelu i wciśnij Shift+F3. Fajnie, nieprawdaż? :wink:

No i powinno, ci odjąć mowę, bo do DTP nie używa się Corela. Jeżeli go do tego używasz, współczuje ci szczerze. Dlaczego wypłynął InDesign? Z bardzo prostego powodu, ponieważ ma więcej opcji przygotowywania do druku, jest wygodniejszy i takie jest jego zastosowanie, a Illustrator jest przeważnie do robienia wektorów, co nie znaczy że nie można nim złożyć ulotki, czy nawet małego foldera w dużo wygodniejszy sposób niż w Corelu, bo tam opcji umieszczania dokumentów nie przewidziano, bo po co? I przede wszystkim w Illustratorze nie ma opcji że zrobi się jakiś efekt i to nie wyjdzie w druku jak to ma miejsce w Corelu.

Nie zajmuje się wycinaniem folli robieniem ulotek i plakatów w tanich drukarniach, których nie stać na lepsze oprogramowanie niż Corel i takiego formatu wymagają. Nie oszukujmy się, Corel to tylko niskobudżetowy zamiennik Illustratora, bez zastosowań w poważniejszych projektach (można spróbować zrobić pare stron, powrzucać zdjęcia i zobaczyć jak to chodzi). Do składu i edycji większych rzeczy używa się InDesigna.

Chciałbym zobaczyć jak eksportujesz do druku folder 16str 4+4 + lakier przy zdjęciach w rgb i okładka 6+4 na szybko w Corelu i to bez konwersji poszczególnych zdjęć. W zasadzie chciałbym najpierw zobaczyć jak go robisz w tym Corelu :slight_smile: W zasadzie wystarczyło by zobaczyć jak robisz w nim głupią tabelkę. W x4 już jest ta opcja tylko dlaczego taka okrojona?

Na tym forum pełno jest wielbicieli Corela, trudno się dziwić skoro w już w szkole wpajają wszystkim miłość do tego programu. Nie wiem czemu wspominasz o gimnazjum, za moich czasów go nie było :wink: Corel jest popularny bo jest tani. I to jest jego jedyna zaleta. Wszystko inne to wady.

Nie wiem czy jest taki skrót, nie był mi nigdy potrzebny, poza tym napisałem:

Ty też nie odpowiedziałeś na moje.

Offtop oftopem pewnie i tak nasza dyskusja powędruje do kosza, trzeba korzystać puki moderatorzy nie widzą :wink: Puki co nie rzucamy mięsem, a piszemy dużo mądrych rzeczy.

Z tego wszystkiego co napisałeś jasno wynika, że Illustratora po prostu nie używasz dlatego, że go dobrze nie znasz. Zapewniam cię, że wszytko to co robisz w Corelu można zrobić i szybciej i lepiej a poza tym bezpieczniej w Illustratorze. Corel jest łatwy w obsłudze, ale jest cała masa aspektów, do których się nie nadaje. Żeby polubić Illustratora trzeba nauczyć się go obsługiwać. Jest trudniejszy, ale o niebo lepszy. Założę się, że całą masę rzeczy, które pracowicie robisz w PS można spokojnie zrobić właśnie w Illustratorze, w końcu on jest pomyślany o współpracy z Flashem. Poza tym ma on tą wielką zaletę, że przerzucenie z niego dowolnego obiektu, czy grupy obiektów do PS powoduje, że są one traktowane jako obiekty inteligentne (wektorowe) co wierz mi daje niesamowite możliwości nawet jeśli używasz tylko Flasha. Ba, przecież to sam (copy, paste) można zrobić we Flashu.

Tutaj pare tutków do niego http://www.tutorialized.com/tutorials/Illustrator/

Na przykład http://www.tutorialized.com/view/tutori … Icon/58600

albo to http://www.tutorialized.com/view/tutori … sign/38209

Myślisz, że tak samo prosto zrobisz to w Corelu? Nie ma takiej opcji.

Autora wątku przepraszam, że nie sprawdziłem tej opcji, rzetelność nakazuje najpierw sprawdzić potem odpowiadać.

Moderatorów proszę o pozostawienie w miarę możliwości naszej dyskusji ze Świetlikiem, myślę, że część osób inaczej spojrzy na Corela.

Ja natomiast mam nadzieję, że moderatorzy usuną co zbędne, bo po pierwsze - to nie jest odpowiednie miejsce, po drugie - styl, w jakim bronisz/namawiasz na korzystanie z Illustratora jest nieco chamski, bo nie przypominam sobie żebyśmy się znali na tyle, że miałbyś prawo twierdzić, że zajmuje się wyklejaniem folii czy to, że z DTP mam niewiele wspólnego. Przy okazji dowiedziałam się, że mam kompleksik, bo śmiałam zadeklarować, że wolę Corela niż Illustratora. Ten fakt tak Ciebie poruszył, że z pianą na ustach ruszyłeś do ataku na mój dorobek w tej branży, choć założę się, że na oczy go nie widziałeś. Ja wiem, co Illustrator potrafi, przed nosem mi leży oficjalny no niego podręcznik, ale mi osobiście brakuje w nim wielu skrótów i spowalnia mi pracę. Pogódź się z tym, że ja mam swoje zdanie na ten temat. Koniec. Kropka.

Kończąc offtop chciałem tylko wyjaśnić, że wcale nie określam do czego go używasz. Nie twierdzę iż do wycinania folii czy do wycinania ploterowego. Natomiast doskonale wiem, że właśnie do tego najczęściej się go używa we wszystkich agencjach reklamowych czy studiach graficznych. Natomiast z dtp albo faktycznie nie masz wiele wspólnego, ew jesteś tak dobry w tym co robisz, że liczne wady programu potrafisz ominąć. Da się, nie twierdzę, że nie. Tylko to droga przez mękę. W pracy co jakiś czas mam wątpliwą przyjemność wysyłania do druku prac przygotowanych w Corelu przez osoby które też go wychwalają, znają każdy efekt i w ogóle są mistrzami tego programu, tylko robią to źle. I bardzo często łatwiej mi zrobić coś od nowa w Illustratorze czy InDesignie niż poprawiać to co namieszali. Bo może i to pięknie wygląda na ekranie ale z druku offsetowego wyszedł by koszmar. To nie jest kilka przypadków, to dziesiątki albo nawet setki takich przypadków rocznie.

Napisałem na tym forum ponad 800 postów nie obrażając nikogo, ty natomiast pojawiasz się po prawie 3 latach z 2 postami i rozpoczynasz dyskusję, stojąc na z góry straconej pozycji, mimo wszystko broniąc programu, który tego nie jest wart.

Przyznam ci się, że przez jakiś czas dla mnie też zrobienie czegoś w Corelu było łatwiejsze niż w Illustratorze. Sytuacja jednak wymagała ode mnie szybkiego opanowania tego programu i ciesze się, że zmieniłem go z Corela.

Jak widzę teksty typu “w Corelu zrobię to szybciej, a Illustrator jest ciężki” to ikonka sama mi się zmienia na narzędzie wycinanie :smiley: Prawdą jest natomiast, że wielce skomplikowanych operacji na wektorach nie robisz, bo Corel przestał by ci szybko wystarczać i zmieniłbyś o nim zdanie raz dwa.

Kompleks pewnie niewielki masz przypisując się automatycznie do większej grupy innych osób “które się znają” na Corelu oczywiście. Ja mogę tu zostać sam, ale będę bronić swoich poglądów, bo wiem, że mam rację. Tak po prostu jest. Trzeba iść z postępem, zabawa Corelem była fajna parę ładnych lat temu.

Piany na ustach nie miałem, zadałem parę pytań na które nie odpowiedziałeś, dałem wiele przykładów tego, czego Corel nie ma, nie zdementowałeś tego. Brakło ci argumentów i chcesz szybko kończyć dyskusję, nie dziwię się :slight_smile:

Ciężko nadążyć za wszystkimi nowościami w tym programie. Kolejne nowości, kolejne problemy i bugi oraz nieuzasadniona próba naśladownictwa Adobe w podobnym nazewnictwie a raczej numerowaniu. Oto niedawno pojawił się X5 - pakiet programów z mizernymi możliwościami reklamowany jako profesjonalne narzędzie. Z pewnością bardziej profesjonalne graficznie niż Office. Do biur w sam raz. Tylko kto teraz używa Corela w agencjach czy studiach graficznych do czegoś więcej niż właśnie wycinanie ploterowe? Spróbuj kupić sobie parę wektorów na płatnych stockach i wgrać je do Corela, masakra.

Corel nie jest lepszy od Illustratora. I nigdy nie będzie. To tyle.

Po tych tyradach już rozumiem jedno: masz czuły punkt pod tytułem “ktoś popatrzył krzywo na mojego Illustratorka i tego nie zniosę!” Jak ochłoniesz i przyjrzysz się temu co napisałam, to może dotrze do Ciebie wreszcie, że ja nie twierdzę, że Illustrator jest gorszy, ja twierdzę, że go nie lubię, bo brak mu wielu skrótów". Idźże Pan sprzedawać tego Illustratora gdzie indziej a mnie daj spokój! Właśnie o tym mówiłam na samym początku - pogarda. A do tego agresywna!

No znowu mnie zatkało. Nie pomyślałeś, że może nie potrzebuję pisać 800 postów by czuć się na tym forum pewnie, bo przyjaźnie się z DP i jestem obecna na każdym HotZlotcie?

Ajajaj ale fo pa. Droga pani się nie przedstawiła, że jest kobietą. W takim razie przepraszam, powinienem zauważyć to parę postów temu :slight_smile: Świetnie, że jest pani uczestniczką wszystkich zlotów, szkoda, że ja nie mam czasu na nie. Może kiedyś :slight_smile: Nie chciałem się licytować liczbą postów, chodziło mi o to, że napisałem ich tu troszkę i nie obrażałem nikogo, potrafię dyskutować nie proponując nikomu zmiany branży na sprzedawanie jakichś programów i nie muszę się przynajmniej chwalić znajomościami :slight_smile:

A że propaganda? Czy faktycznie propaganda? Może raczej odpowiedź na propagandę, że Corel jest cudowny jak tu wszyscy twierdzą. Pogarda, też. W sumie dla większości ludzi z branży Corel jest synonimem czegoś gorszego. To też odpowiedź na propagowanie wszędzie Corela.

Z tą pogardą to nie ja zacząłem. Dziękuję za miłą dyskusję, myślę, że oboje się czegoś jednak nauczyliśmy :slight_smile:

  1. Że Kobieta, to chyba było łatwo się domyślić uważnie czytając zdanie " Wygenerowałam w tym programie (…)".

  2. Miałam święte prawo dodać swoją prywatną opinię o Corelu, bo pomogłam użytkownikowi, który miał problem i który, najwyraźniej też pracuje w Corelu, a więc mówiłam “do swojego” a nie agitowałam go do tego, żeby rzucił w cholerę tego głupiego Illustratora i przesiadł się na Corela, bo przecież on jest lepszy. Nie! Tego nie było.

  3. Miałam drugie święte prawo dodać swoją prywatną opinię o Corelu, bo wątek dotyczy Corela.

Podsumujmy. Znam Corela i postanowiłam pomoc koledze, bo widzę, że ma problem - ja mam odpowiedź. Przy okazji “puściłam do niego porozumiewawcze oczko”, bo widzę, że używa Corela, no to Corela pochwalę, myślę. Ale że wiem, że są tacy, co programu nie trawią, to też o tym wspomniałam, żeby nie było, że nie wiem o tym. No i nie minęła dłuższa chwila, aż tu zza rogu, z impetem lokomotywy, rozwścieczony, naszpikowany testosteronem nosorożec z logo Adobe na rogu, wydrukowanym w najlepszej na świecie drukarni (w takiej, co to nawet nie słyszała co to za format taki dziwny, CDR?). TRACH! BACH! Głowno się znacie! Matołami jesteście! Okłamujecie się! Illustrator ruls! illustrator ruls!

Tak to mnie więcej wyglądała Twoja dyskusja niestety. Jakbyś nie połapał się, to od razu może wytłumaczę, że “nosorożec” to przenośnia.

Dodane 14.07.2010 (Śr) 15:01

Nie musisz też mi pisać, że jestem z góry na straconej pozycji, Phenom, tylko dlatego, że napisałeś 800 postów a ja nie. Rozumiem, ze po tym może Ci być głupio, ale taki jest właśnie los ignorantów i zbyt pewnych siebie.