tzn ktory ma większy współczynnik wykrywalności ?

Oczywiście Kaspersky Internet Security. Ewentualnie zastanów się nad ESET Smart Security.

Nie zapominaj o renomie i tradycji produktów marki Symantec. Najnowsze edycje już nie zamulają kompa tak jak wersje 2003/2005 i są bardzo przyjazne użytkownikowi. Polecam NIS.

Jak bym miał wybierać, to zdecydowałbym się na Kasperski. Zresztą, zainstaluj sobie triale i przetestuj

ESET Smart Security

no właśnie każdy mówi że KIS najlepszy .

Skaner on line wykrywa wiry a po zainstalowaniu na dysku pełnej wersji mowi ze nie moze przeskanowac zahasłowanych archiwów …

nie był bym taki pewien kaspersky nie zawsze wszystko wykrywa wiele razy miałem tak że norton wykrył virusa a kaspersky nie (ostatnio norton wykrył virusa a kaspersky i nod nie na drugi dzień kaspersky już go wykrył nad nadal nic po 3 dniach nod nadal nic aż skasowałem plik i nie wiem czy by go w końcu wykrył…)

oczywiście nie chwale nortona ale przy wyborze antyvirusa nie kierował bym się raczej tym co piszą inni tylko potestował i wybrał bym to co najbardziej mi odpowiada ja używam na co dzień na xp kasperskyego i na viście mcafee żeby się nie dublowały i zawsze jeden wykrywa to czego ten drugi nie widzi

Jakiej renomie? Od kiedy pamiętam produkty Symanteca były znane z dużego apetytu na zasoby i mulenia kompa… To prawda, że nowe produkty Symanteca już tak nie mulą… jednak wypadało by się zastanowić czego to zasługa. Na pewno po części samego programu ale po części też o wiele wydajniejszych komputerów, wystarczy zainstalować nowego NIS na komputerze pokroju Celeron 2.4 GHz/Celeron D 2.4 GHz + 512 MB DDR aby okazało się, że np. przy kopiowaniu plików po sieci 100 Mbit maksymalne otrzymywane transfery wynoszą 5 MB/s, a przy wyłączonym antywirusie 10 MB/s - zapewniam, że różnica jest znaczna. ESET Smart Security, Kaspersky Internet Security, Comodo + Avira działają bez problemu na takim komputerze, nie zamulają kompa, nie wpływają niekorzystnie na transfery, to czemu Norton nie może? Jeżeli chodzi o zasobożerność to najnowszemu pakietowi i antywirusowi Symanteca nadal bardzo daleko do produktów ESET Smart Security czy Kaspersky Internet Security.

To, że jeden antywirus wykrył wirusa w pliku, którego pozostałe 2 antywirusy nie wykryły nie musi od razu znaczyć, że ten wirus tam był. Często zdarza się, że niedopracowane bazy sygnatur wirusów źle klasyfikują skanowane obiekty lub mechanizm heurystyki zawodzi. Dziwne, że Kaspersky wykrył tego wirusa dopiero następnego dnia, ponieważ zauważyłem, iż Kaspersky wypuszcza sygnatury dla swoich programów znacznie częściej niż robi to np. Symantec.

Najlepiej jest wtedy przeskanować taki pliczek tym skanerem on-line, plik jest skanowany przez różne silniki antywirusowe więc będziesz mógł porównać wyniki i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Zgadzam się z Tobą w 100%, nie ma co kupować kota w worku. Najlepiej przetestować kilka programów samemu, wyciągnąć odpowiednie wnioski. Każdy używa innego oprogramowania i na własny sposób wykorzystuje komputer, testując pakiety samemu można wykluczyć przyszłe konflikty z innym zainstalowanym oprogramowaniem, a także zobaczyć, który z pakietów najlepiej spełnia stawiane mu wymagania.

virus był na pewno bo skanowałem na virustotal i uruchomiłem plik na vmware żeby zobaczyć co zrobi a tam zaczął szaleć po systemie