Dwie dystrybucje na jednej partycji - jest to możliwe?

Witam,

czy istnieje możliwość zainstalowania dystrybucji linuksa obok innej, na jednej partycji? Chciałbym w ten sposób zainstalować PLD. Szukałem już w sieci, znalazłem jeden artykuł, ale jest on napisany dość chaotycznie i niezrozumiale. Jakie są wady takiego rozwiazania?

Niezaleca się instalowania 2 OSów na 1 partycji, bo będzie duży śmietnik i nie będziesz wiedział co od czego jest.

Wiadomo, ale czy można dwa Linuxy? Wiem, że Windowsy można.

Można, tylko po co instalować dwa linuchy na jednej partycji.

Skoro mówisz, ze można, to podaj linki.

oczywiście że można xDD ja tak miałem :slight_smile: najpierw instalujesz jedną a potem drugą xD tylko nie formatujesz partycji i przywracasz punkt montowania spowrotem na “/”

Ja miałem inaczej bo drugi system operacyjny miałem w woluminie home, ale robiłem to tylko i wyłącznie dla eksperymentu :slight_smile:

I jak działały te systemy?

A jak mogą działać dwa mózgi w jednym łbie…? Proste - zaczynają się zwalczać. (niby żartem, ale jednak serio…)

nie zdąrzyły :slight_smile: bo nie pobawiłem się nimi xD ale prawda… może pojawić się mnóstwo konfliktów związanych z konfiguracją nowego systemu :slight_smile: bo w końcu zmieniasz jądro… jeden z systemów może przestać działać :slight_smile: ja np. po instalacji 2.6.26 nie miałem dźwięku :slight_smile: pomerdałem troszkę w alsie, poinstalowałem i nie mam dźwięku na starym kernelu xD ale i był kłopot z odtwarzaczami i kilkoma programami… :slight_smile: 2 distra na jednej partycji to rozwiązanie wielce niepraktyczne :confused:

APROPO (po polskiemu ) gothmori [bo niemogę już więcej zagnieździć w odpowiedzi]:

A w (Boże, pomiłuj!) Windzie robi się chyba jeszcze gorszy bajzel. Nawet Wielki Bill napisał - możecie zainstalować innego windowsa na tej samej patrycji, ale za skutki nie odpowiadam!

yadmiral , ogólnie moim zdaniem w erze wirtualizacji tego typu oszczędność to poroniony pomysł :slight_smile: dlatego m.in. w komentarzach na db.pl tak krzyczę na vistę której praktycznie na wirtualnej maszynie nie ma co odpalać ;] chyba że ma się jakiś suuuper mocny procek i z 4 gb ramu…

Co do Visty (a znam ją tylko z komputerów moich znajomych, ale potestowałem przyzwoicie) masz zupełną

rację. Co prawda trochę zmieniam temat, ale uważam, że, nigdy dotąd nie spotykane w dziejach, zmuszanie ludzi do korzystania z tego produktu, powinno buć karane więzieniem na Czukotce. Amen. W knajpach

nie można palić, a w domach (i firmach) nie można używać systemów, jakich by się chciało. To jest dopiero

komunizm, o jakim Marks’owi się nie śniło! !!

Pewnie jakieś rozwiązanie z chroot by podziałało. Musiałbyś dla drugiego systemu przygotować oddzielny katalog boot, zmodyfikować odpowiednio ramdysk początkowy(program chroot lub coś podobnego powinno już tam siedzieć, musisz tylko odnaleźć miejsce jego wykorzystania i dopisać do końca ścieżka_do_instalacji_drugiego_systemu). Następnie dodajesz wpisy dla drugiego systemu w /boot/grub/menu.lst(drugi_system/boot/… nie musisz ruszać) i po sprawie :wink: . Tak to przedstawia się teoretycznie. Sam nie próbowałem, więc lepiej nie próbuj. Aha… I jeszcze przypadkiem nie aktualizuj jajka na swoim drugim systemie, ani czegokolwiek związanego z ramdyskiem rozruchowym(np. narzędzi do jego stworzenia), bo cała iluzja pójdzie z dymem.

eee tam…

Najpierw dystrybucja pierwsza…

A później swoja, wszystko kompilowane przez siebie z innymi prefiksami, tak że by był /usr_new /etc_new itp itd…

Wszystko się da… ale po co?

Chodziło mi raczej oto, żeby w istniejacej dystrybucji w katalogu głównym utworzyć katalog np. “/pld/” , a

nastepnie zainstalować system właśnie w tym katalogu i tak ustawić, by sytem widział katalog “/pld/” jako swój katalog główny. Tylko jak to zrobić?

Nie da się.

czeper…

Może nie koniecznie pld, ale możesz poczytać o chroot.

Kaka’ o tym pisał.

Dzięki