Ostatnio instalowałem płytę główną ASUS P5G-MX na której znajduje się zintegrowana karta dżwiękowa Realtec ALC660.
System się ładnie zainstalował, sterowniki też (nie ma żadnych błędów) a mimo to dżwięk jest bardzo cichy. Do karty podłączone są dwa głośniczki bez możliwości regulacji. Dżwięk jest ustawiony na full i w dżwiękach i urządzeniach audio (standardowa ikona głośniczka windows) a także w ustawieniach od realteca. W czym tkwi problem ? Czy trzeba coś w biosie ustawić czy winna leży zupełnie gdzie indziej. Bardzo proszę o pomoc.
Zaznacz w panelu sterowników ,Wyłącz wykrywanie gniazda panela przedniego"
/ jeżeli z niego korzystasz /.
Zaktualizuj biblioteki DirectX 9.0 c.
Sprawdż : Start -> Panel sterowania -> System -> Sprzęt -> Menedżer urządzeń tam gdzie są wykrzykniki i znaki zapytania
PPM / prawym przyciskiem myszy / w tym miejscu ,Aktualizuj sterownik…" lub Właściwości -> Aktualizuj sterownik.
Jeżeli się nie zaktualizuje to włóż do napędu CD płytkę ze sterownikami od komputera i PPM w tym miejscu ,Aktualizuj sterownik…" lub Właściwości - Aktualizuj sterownik.
Czyli Hajasz nie wie, co ma, bo napisał, że ALC660 , czyli AC’97 , a po sprawdzeniu, co jest na tej płycie na stronie producenta, okazuje się, że jest to HD Audio ALC883, jak napisałeś.
Już piszę co i jak. System WinXP z SP2 mam, najnowszy directx 9.0c z marca tego roku. Głośniki bez możliwości podgłaśniania, które na SB Live ryczą elegancko. Podłączone są do środkowego (zielonoego gniazda). Wersja sterów po instalce z płyty dołączonej do ASUS P5G-MX to 5.10.0.5397, kontroler audio to HD Audio, kodek audio to ALC883/ALC662
SoundBlaster ma wbudowany wzmaciacz głośnikówy o małej mocy (ok. 1,5 W), dlatego te pasywane głośniczki grają na nim dość głośno.
Kodeki zintegrowane z serii ALCxxx, mają tylko wzmacniacz słuchawkowy (kilkadziesiąt mW) i nie wystaerują psaywnych głośników. Potrzebe są w takiej sytuacji głośniki aktywne (z własnym wzmacniaczem), czyli takie, które wymagają zasilania.