Niedawno kupiłem sobie dysk 160 GB Seagate. Mam w komputerze stary 60 GB Barracuda. Nowy, większy muszę podłączyć zewnętrznie, ponieważ na mojej starej płycie głównej nie ma wejść SATA. Kupiłem więc taką jakby przejściówkę, tak że można podłączyć go zewnętrznie. Dysk po podłączeniu chodzi, ale system go nie wykrywa. Zworkę można ustawić na dwie możliwości, obie próbowałem i nic. Co mam dalej robić. Urządzenie jest raczej sprawne tak samo jak dysk. Nie wiem w czym problem w takim razie.
Na pudełku jest napisane USB 2.0 TO SATA/IDE. Co do sterów po podłączeniu urządzenia, jest informacja że zostało ono zainstalowane i jest gotowe do użycia, także nie tu chyba problem.
Nie ma go w tym miejscu Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, to jest dysk twardy Jak go sformatować?
Zworkę już próbowałem wkładać na różne sposoby ( są 2 możliwości ). Bez niej też nie działa Nie wiem czy może coś w Biosie trzeba ustawić czy to wina zworki ( wyciągnąłem ją ze starego napędu, bo wydaje mi się że to bez różnicy ). Dalej więc proszę o pomoc
Właśnie napisałem jak utworzyć partycje i później sformatować, ale jak go tam nie ma to system go nie wykrywa. Wejdź w menedżer urządzeń i zobacz czy tam jest (lub ewentualnie napisz czy są jakieś wykrzykniki). Jak nie ma to coś źle podłączyłeś. Podaj link do tego dyski i jak znajdziesz to do tej przejściówki (lub zrób jej zdjęcie).
To chyba coś z tą przejściówką jest nie tak. Prawdę mówiąc 1 raz coś takiego widze na oczy. Ja bym kupił przejście z SATA na ATA i nie było by problemu. Dysk odrazu działa po podłączeniu i nie trzeba nic konfigurować. Zworek na HDD nie ruszaj.
Bios niewidzi dysku to trzeba go uaktualnić, gdybyś miał dual bios to byś mógł to zrobić sam ale masz starą płte i lepiej by było gdybyś wybrał sie gdzieś z tym komputerem do serwisu, bo jak sam go zaczniesz uaktualniać i zabiorą prąd albo coś to niewłączysz komputera i bendziesz musiał sie szukać takiej samej płyty głównej przekładać bios. Niewarto samemu.
Czyli co w końcu radzicie? Oddać komputer do zrobienia komuś kto się na tym zna?
Podłączyłem dysk zewnętrznie u kolegi, utworzyłem partycję, więc u mnie tylko kwestia podłączenia bo u niego działo. Sprzęt jest więc sprawny ale u mnie i tak dalej nie wykrywa dysku Mogę coś z tym zrobić?
Chyba lepiej zanieść komputer do serwisu bo wtedy oni biorą odpowiedzialność jeżeli coś sie stanie a zresztą w serwisach komputerowych mają narzedzia żeby wgrać bios. Jeżeli coś im pójdzie nie po myśli to ci powinnii dać płytę główną taką samą. Niemam zielonego pojęcia ile to kosztuje więc sam musisz zadecydować czy oddać komputer do serwisu czy dla jakiegoś kolegi albo koleżanki która się na tym zna.
Tak w ogóle przypomniało mi się że dysk sprawdzany był u kumpla i działał dobrze po utworzeniu partycji, więc u mnie też powinien skoro już tam była utworzona