Jaką ksiażkę do nauki C++ kupić?

Tak jak w teacie bardzo chcę nauczyć sie C++ i przydała by mi sie jakaś dobra książka podoba mi sie ta

http://www.allegro.pl/item399671564_programowanie_w_jezykach_c_i_c_bardzo_dobra.html bo z tego wydawnictwa mam książkę do TP ale może jest jakaś lepsza…Czekam na wasze propozycje :smiley:

może:

Jerzy Grebosz - Symfonia C++

Było wiele razy, ja polecam Symfonię C++, zwłaszcza, jeżeli C++ to twój pierwszy język.

viewtopic.php?f=23&t=243661&p=1605950&hilit=ksi%C4%85%C5%BCka#p1605950

viewtopic.php?f=23&t=208951&p=1414008&hilit=+ksi%C4%85%C5%BCka#p1414008

No to nie jest mój pierwszy język bo troszku już liznołem Turbo Pascala no ale poobno C++ jest dużo trudniejszy a o mojej propozycji co sądzicie??

Moje zdanie na temat książek o programowaniu:

  1. Jeżeli książka jest gruba to raczej nie masz wystarczająco czasu i cierpliwości aby całą uważnie przeczytać.

  2. Jeżeli jest cienka to nie zawiera wszystkiego i niema sensu jej czytać.

  3. Książki pośredniej grubości maja obie dwie wady.

To dotyczy uczenia się języka, dla tych kto już trochę umie gorąco polecam “Sztuka programowania” D.E.Knuth

Programowanie jest sztuką, sztuki nie da się nauczyć z książki, trzeba rzeźbić. :smiley:

Uczę studentów programowaniu. Czasami mnie to nie wychodzi, więc na koniec semestru - brak zaliczenia. Kilka razy się zdarzyło że po niezaliczeniu, w terminie poprawkowym student przychodził i zaliczał na 4+ lub lepiej. W takich przypadkach zawsze pytałem jak mu się to udało. Zawsze dostawałem jedną z dwóch odpowiedzi:

  1. Kolega tłumaczył

  2. Z książki Thinking in C++ / Myślenie w C++

Ciekawe przemyślenia :smiley: a sam jak się nauczyłeś??

Dali mnie komputer z dokumentacją kompilatora, pokazali programistę z pokoju obok z pozwoleniem pytać, kazali napisać program Kadry i Place i dali na to 3 miesiące.

Ej no ale co moja propozycja niekomu sie nie podoba nie wiem może ktoś posiada taką wymieńcie jej wady i zalety proszę :slight_smile:

IMHO najlepsze są cienki książki bo zawierają samą esencję a od reszty masz google fora i manuala (przede wszystkim :slight_smile: ). Z grubymi książkami jest tak jak powiedział kolega :] wiem to z własnego doświadczenia :slight_smile:

Naprawdę w to wierzysz? Właśnie tego co piszą w cienkich książkach można z dokumentacji i google wyczytać.

Szczerze to i ja tak myślę… Chyba już podjołem decyzję co sądzicie o

http://www.allegro.pl/item401963108_symfonia_c_pasja_c_komplet_4_ksiazek_wys_0.html

Ehh najlepiej to idż to Empiku i tak sobie coś wybierz, przy okazji bedziesz mógł przejrzeć.

Osobiście polecam “C++ bez Obaw”

Zdecydowanie “Thinking in C++” Bruca Eckela. Książka konkretna, napisana przez wieloletniego wykładowcę C++ i Java; a zarazem przystępna, prosty język.

Moim zdaniem najlepsza jest Symfonia z 2006 roku - 2 tomy ( czyli ta, do której link na allegro podał autor tematu :slight_smile: )…

Ale tam napisali że trzeba znać basica żeby sie z niej uczyć a ja oprócz TP nic nie czaje :?

To znajomość go jest konieczna żeby coś rozumieć czy nie??

Bo jak tak to inną kupie…to jak??

Nie potrzebna jest znajomość, ja nie znam BASICa i jakoś na razie wszystko rozumiem z Symfonii :wink:

Wybierz cokolwiek byle nie symfonie, pewnie spytasz czemu?

Poszperaj sobie w tym dziale to zauważysz że około 5% tematów zaczynają się z czegoś w stylu: “Czytam symfonie i nie rozumiem …”

A potem spróbuj znaleźć chociaż jeden temat który zaczyna się z czegoś w stylu: “Czytam **** i nie rozumiem”, gdzie zamiast gwiazdek jakaś inna książka.

Już rozumiesz czemu nie symfonie?

To ja już nic nie wiem jedni mówią że synfonia inni że wszystko tylko nie synfonia #-o

A może ktoś wreszcie skomentowań moją pierwszą propozycję…??

Generalna rada, nie tylko odnośnie książki:

Nie przyjmuj pod uwagę żadnych osobistych zdań, które nie są poparte argumentami , no chyba że argumenty są dla ciebie oczywiste.

Tak, 5% to baaaardzo dużo…

Nawet jeśli ktoś czegoś nie rozumie, to chyba po to jest forum - żeby pomagać sobie nawzajem. Innym wiedza przychodzi szybciej, a innym wolniej. Skoro kilka osób ma problemy z Symfonią to nie oznacza, że książka jest do bani i trzeba ją polać benzyną, a później spalić na stosie i czym prędzej poszukać nowej. Jak ktoś kupuje książkę o tematyce, z którą do czynienia ma po raz pierwszy - zawsze wszystko rozumie :?: :shocked!: Nie wydaje mi się… Zresztą autor Symfonii pisze na początku:

A co do tego:

To przecież ktoś jak ma problem to nie zawsze pisze (a raczej bardzo rzadko pisze) z jakiej książki się uczy…