Usunięcie dystrybucji Linuksa obok Windowsa

Zdarza się, że chcemy zobaczyć jak wygląda, popracować trochę lub po prostu jesteśmy ciekawi Linuxa, dlatego instalujemy sobie jakąś dystrybucję obok jakiegoś systemu Windows. Instalacja i użytkowanie go to nie jest raczej taki duży problem, tylko czasami pojawia się pytanie, jak usunąć dystrybucję nie tracąc Windowsa? Zwykłe usunięcie partycji z Linuxem to nie wszystko ponieważ później zostanie jeszcze bootloader (zazwyczaj LiLo lub GRUB) i go także należy usunąć.

  1. Najpierw należy usunąć partycje na których jest zainstalowany Linux. W Windows XP możemy skorzystać z Panelu sterowania -> Narzędzia administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzenie dyskami. Natomiast w innych systemach proponuję zainstalować jakiś program do partycjonowanie dysków np. Partition Magic lub jego alternatywę np. Paragon Partition Manager. W moim przypadku należałoby usunąć pierwszą (partycja wymiany SWAP) i ostatnią partycję (ext3).

partycjelp8.png

  1. Teraz należy usunąć bootloadera, w tym celu należy naprawić sektor rozruchowy MBR. W przypadku systemów Windows 2000, XP i serwer 2003 możemy skorzystać z konsoli odzyskiwania. Uruchamiamy komputer z botowalnej płyty lub z dyskietek specjalnie przygotowanych. W przypadku Windows 2000 naciskamy klawisz R a na następnej planszy klawisz C. W przypadku Win XP i 2003 od razu wybieramy opcję Napraw bieżącą instalację , w tym celu naciskamy klawisz R. Zostaje uruchomiona konsola w której jesteśmy najpierw proszeni o podanie numeru systemu (jeżeli mamy jeden to wpisujemy po prostu 1 ). Potem zostaniemy poproszeni o hasło administratora, więc je podajemy (jeżeli nie mamy, wciskamy Enter). Wydajemy teraz dwie komendy – fixmbr (zostaniemy spytani czy na pewno więc naciskamy T ), czekamy chwilę, wydajemy polecenie exit. Wyjmujemy dyskietkę lub płytę i restartujemy komputer.

  2. W przypadku starszych systemów (98, Me) uruchamiamy komputer z dyskietki startowej i wydajemy polecenie fdisk /mbr. Następnie wyjmujemy dyskietkę i restart.

  3. Teraz pozostaje tylko utworzyć nową partycje z wolnego (nie spartycjonowanego) miejsca które jest po wcześniej usuniętych partycjach.

UWAGA: Jeżeli z jakiegoś powodu nie będziemy mogli uruchomić windows ponieważ zostanie jeszcze bootloader (raczej rzadko się zdarza) to w konsoli odzyskiwania należy wydać polecenie fixboot

UPDATE:

Jeszcze innym sposobem jest wydanie w konsoli następujących poleceń:

CD ..

FIXBOOT C:

FIXMBR

BOOTCFG /rebuild

Robiąc to usuniemy bootloadera. Teraz należy zalogować się do Windowsa edytować plik boot.ini. W tym celu wybieramy Start - Uruchom- c:\boot.ini. Kasujemy co tam jest, wklejamy to:

[boot loader]

timeout=0

default=multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\WINDOWS

[operating systems]

multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\WINDOWS="Microsoft Windows XP Professional" /fastdetect /NoExecute=OptIn

i potem tylko zapisujemy zmiany.

Ten sposób został przetestowany w Windowsie XP Professional.

Przygotowane dzięki uprzejmości maniooo.

1 polubienie

Jeśli ktoś już koniecznie chce usunąć Linuxa :wink:

to niech nawet nie próbuje odzyskiwać MBR poprzez microsoftowy fixmbr

a jeśli ma się dysk SATA to już całkiem loteria czy zadziała (niestety nie spotkałem się żeby kiedykolwiek zadziałało)

z doświadczenia wiem, że masa z tym problemów i u jednych to działa a u innych nie (taka loteria :wink: ) a jak ma się dysk SATA to już pratktycznie można zapomnieć…

ZNACZNIE lepszym do tego celu narzędziem jest (niestety płatny :frowning: ) program Partition Table Doctor

Jeśli jednak ktoś jest szczęśliwym posiadaczem licencji to najlepszym sposobem na usunięcie Linuxa i pozostawienie Windowsa jest najpierw dokonanie w ww programie operacji “rebuild MBR” i następnie ponowne uruchomienie komputera w celu sprawdzenia czy uruchamia się tak jakbyśmy tego chcieli (tzn bez bootloadera)

a następnie formatowanie dysków z Linuxem za pomocą np. wymienionego przez Ciebie Partition Magica

Operacja ta działa w 100% i niespotkałem się z sytuacją żeby komuś nie udało się w ten sposób odzyskać MBR (w przeciwieństwie do produktu microsoftu)

Jeśli jednak ktoś nie chce płacić za ten program to oczywiście może próbować z fixmbr :slight_smile:

niestety nie znam darmowej alternatywy dla Partition Table Doctor, ale z pewnością istnieje taki program…

Ja tu się nie zgodzę. Miałem wcześniej dysk ATA - działało za każdym razem. Teraz mam SATA-II - i również działa bez żadnych problemów.