Męczy mnie temat jaki antywirus jaki firewall.Po różnych akcjach ,takich jak złapaniu na początku lipca W32/Bagle.aa@MM i po kompromitacji (nie kończył procesu,kazał mi coś wyszukiwać,wciąż się wyłączał) testowej ale “apdeitowanej” wersji Nortona Antyvirusa 2004 miałem już swoje typy.Wybawiła mnie wówczas Panda Titanium dołączona do czerwcowego Entera wytłukła robactwo pozostawiając informację o jednym svohost.exe z którym nie może sobie poradzić.Jej skuteczność była zaskakująca ,wobec faktu że nie mogłem zrobić apdeitu przed skanem (nie było możliwe wejście do netu).Nastepnym bohaterem stał się Stinger ,tej nie docenianej przezemnie wcześniej firmy ( o nie wzbudzającej zaufanie nazwie) Mcafee.Zweryfikował nazwę ścierwa i już na tej podstawie pan z pogotoviaantyvirusowego.pl mógł mi emalią przesłać szczepionkę.(nie mogłem sam zciągnąć z braku IE) Następna akcja była już pod kontrolą.Po jakiej kontrowersyjnej wypowiedzi na WP , (wymagano podanie adresu) otrzymałem tysiące zainfekowanych wiadomości głównie najrozmaitsze Bagle i Netsky ale też Plexus czy Tenrobot.Ściągnałem ich w sumie 1200 tylko z dwóch godzin. Zamknąłem konto ,może reszta uschnie albo Admin coś zrobi.Są podobno jakieś strony do usuwania,ale o to pozwolę sobie zapytać w innym miejscu.Tak więc dzięki serdecznosci forumowiczów WP mogłem przetestować kilka programów antywirusowych(głównie tych dostępnych w “dobrychprogramach”) co umocniło mnie w przekonaniu Panda albo Mcafee zwłaszcza że przecież przydałby się jakiś dobry firewall do zestawu.Trzy miesięczny trial w ramach promocji Pandy Platinium i mocne zainteresowanie polskim rynkiem przez PandaSoftware wydawało się ,że przeważy.Było miło aż do momentu ,kiedy okazało się że niestety Panda Platinium w odróżnieniu od mojej wcześniejszej wybawczyni Tytanium nie skanuje poczty klienta Opery.Co za ból.Rozumiem ,że trzeba mieć na podoredziu IE(niestety) ale powrót do Outlooka w żadnym razie.Wspólna promocja z Wielkim Bratem, teraz już rozumiem… .Pozostał Mcafee,cena Internet Security Suite poniżej dwóch paczek “za rok w spokoju” wydaje się kusząca.Niestety, przeczytałem na forum wyniki testów antywirusów autorki "co to lubi przyjmowac rankiem koleżanki "-podzielam pasję -i przetestowalem BitDefendera Prof.Ed v 7.2 Nowy dylemat zwłaszcza w kontekście wymienienia Mcafee’go na liście do SP2 XP -chyba trzeba będzie troszkę poczekać z decyzjami zakupowymi.Fakt ten przekierowal moją uwagę na jakość firewall’i.Zrobiłem Security Scan Symantec
BitDefender Prof.Ed.v7.2 -antywirus OK , firewall do wymiany
Mcafee VirusScan 7.0 Home Ed. -antywirus OK , firewall do wymiany
Mcafee Personal Firewall Plus 5.0
Mcafee VirusScan 8.0 Prof. -antywirus OK , firewall do wymiany
Sygate Personal Firewall
BitDefender Prof.Ed.v7.2(wyłączony własny FW) -całość OK
Tiny Personal Firewall 5.5
Mcafee VirusScan 7.0 Home Ed. -całość OK
Tiny Personal Firewall 5.5
Mcafee VirusScan 8.0 Prof. -całość OK
Tiny Personal Firewall 5.5
Na pewno trzeba odnosić się z rezerwą do ocen skanów security firm konkurencyjnych dla Symanteca ale może coś w tym być .Z tego co widać na rynku coraz więcej firm chce zrobić klientowi “kompleksowo dobrze” .Ja też szukałem zestawu antywirus +firewall ,żeby mieć "święty spokój"Czy ci renomowani wytwórcy programów antywirusowych walą klientów korzystając z paniki przed ścierwem w necie? Ciekaw jestem jak wypadłby nortonowski firewall w obiektywnych badaniach?No to co zrobi ktoś z Was zawodowe testy firewalli ?