Kumpel podżucił mi dysk którego nie wykrywa BIOS dysk był sprawdzany na kilku kompach żaden BIOS go nie wykrył kabelki raczej dobrze podpięte co zrobić?
z góry dzięki za wsszelkie rady
sorki zapomniałem dodac ze dysk to seagate 2,5G (taka dyskietka )
wSz
(S Man1)
20 Październik 2004 20:32
#2
W BIOSie wszystkie ustawienia poprawne ?? Jeśli nie wykrywa automatycznie, to spróbuj ustawić wykrywanie “ręcznie”
nie nie to nie to taki znowu lewy to nie jestem
ale i tak dzieks
dysk był czesto “noszony” podejzewam uszkodzenie
wSz
(S Man1)
20 Październik 2004 21:28
#4
Tego nie twierdzę, czasami człowiek popełnia proste błędy
Achilles888:
podejzewam uszkodzenie
Ułłłaaa :? Podejrzewam, że skoro pojemność 2,5GB to gwarancja upłynęła
Albo sprawdzisz jakimś progsem hdd albo pozostanie naprawa w serwisie :roll:
Co do programów spróbuj tym HDDRegenerator
inz.Piniol
(inż. Piniol)
21 Październik 2004 06:02
#5
naprawa jest raczej w tym wypadku mało opłacalna
Phylby
(Adarek)
21 Październik 2004 06:14
#6
Tu znajdziesz programy do diagnozowania dysków twardych
http://www.computerbase.de/forum/showth … 108&page=1
Jeśli np> hdd regenerator znajdzie błądy i nie jest w stanie je naprawić
to prawdopodobnie dysk już zaliczył zgon.
http://pclab.pl/thread23155.html
więcej na ten temat sprawdz tu
Naprawa dysków
no naprawa jest napewno nie oplacalna szczegolnie ze kumple nie mial tam zadnych danych typu "kto zabil Kenediego’ lub gdzie jest ufo
dzieki Phylby za linki