Utrata danych

Dzisiaj straciłem z dysku około 800 zdjęć, nie wiem w jaki sposób. Były w katalogu moje obrazy. Zniknęło mi wszystko także z moich dokumentów ( razem ok 3 ~gb ) Jakiś czas temu przeglądarka opera 7.54 ( nie wiem w jaki sposób )wróciła do swoich ustawień początkowych (zmienił się jej wygląd) w Tlenie to samo (wygląd, dźwięki tak jak na początku, pluginy nie działały też ).Próbowałem odzyskać fotki Easy Recover-em i Recorver 4 all, ale nic nie znalazłem prócz kilku najmniej potrzebnych fotek.

Czy można odzyskać jakoś te zdjęcia i co to mogła być za przyczyna utraty tych danych.

Daruj sobie tego typu uwagi to nie dział Na luzie !!

efekt zbliżony do oferowanego przez “Punkt Przywracania”… może z niego korzystałeś?

Z punktu przywracania systemu korzystałem po utracie danych, bo myślałem, że to pomoże je odzyskać.

Aston Martin Lagonda - twoje pierwsze zdanie poprawiło mi humor - dzięki

A co do drugiego zdania to nic dziwnego nie zauważyłem ponad to co napisałem w pierwszym poście. Fakt - defragmentacji dawno nie robiłem, ale żeby zaraz dane znikały - to chyba nie przez to.

Spróbuj może naprawy MBR dysku , bo podejrzewam jego uszkodzenie.

Lub pada dysk i sektory są niedostępne na dysku i chyba nic nie zrobisz.

Jak FAT32 to odpal komp z dyskietki WIN 98 i komenda FDISK /mbr

Jak NTFS to opcja naprawy R i konsola

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … +odzysk%2A

Sprawdz dysk na błędy.

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/arti … 10645.html

Sprawdz pamięć na błędy i wymień taśme sygnałową dysku.

uwazam ze MBR nie ma za zadanie takich rzeczy o jakich pisze nam seven, MBR ma znaczenie przy rozruchu systemu

Dysk może być uszkodzony,albo złapałeś jakiś badziew.

Zalecam lekture o MBR.

MBR przechowuje dane o systemie plików na dysku,partycjach i wiele innych,między innymi o rozmieszczeniu klastrów na dysku,jeśli informacja zginie lub zostanie uszkodzona,dysk nie widzi klastrów a co za tym idzie komp nie widzi danych z tych klastrów.

http://fatagnus.art.pl/mbrrepair.fa21.fml

Kamaa i wiele innych.

To pierwsze może tak, a to drugie to raczej nie.

Próbowałem sprawdzić dysk programem Hdd Regenerator 1.31, ale nie wiem o co w tym chodzi. Zapuściłem test z dyskietki trwał ok 4 godziny i podziałka w"scanning drive" zatrzymała się troche dalej jak za połową. A niżej było:

scanned 76318 Mb (156301000 sectors )

A:/> bad sectors found

R - 0 bad sectors recovered.

I tak się zatrzymało.

Znacie ten program ? Napiszcie co to oznacza.

Nie wiem co mam z tym robić.

Mam jeden dysk (WD 80 GB - 7200 8MB Cache (JB)

Zrobiłem drugi raz test Hdd Regeneratorem, bo we wcześniejszym chyba sam niechcący zatrzymałem test i nie pokazywało mi “B-0”

A oto wynik:

Scanned 76318 Mb (156301000 sectors)

A:\B - 0 bad sectors found

R - 0 bad sectors recovered

Nie jestem pewien ale chyba nie mam tych “badów” na dysku.

Ale podziałka “scanning drive” też nie doszła do końca, ale to chyba szczegół.

Może macie jeszcze jakiś pomysł co do przyczyny utraty danych.

Wiesz, po takim przemieleniu dysku to już raczej tego nie odzyskasz! :?

O odzyskaniu plików już nie myśle. Teraz chodzi mi o przyczynę zniknięcia tych danych. Chciałbym sprawdzić czy to wina może uszkodzonego dysku w jakiś inny sposób niż te bad sektory. Nie chciałbym żeby za jakiś czas zniknęło mi coś naprawdę potrzebnego.

Jak ktoś będzie miał jakiś pomysł to prosze napisać.

Pozdrawiam

Główne przyczyny znikania danych na dysku.

Uszkodzona pamięć.

Uszkodzony dysk.

Uszkodzona taśma sygnałowa dysku.

Uszkodzony kontroler IDE.

Przetaktowanie magistrali.

Słaby zasilacz.