Całkowite stawanie kompa - możliwe przyczyny sprzętowe?

Witam,

Od jakiegoś miesiąca mam taki problem z moim sprzętem, że podczas pracy pod Win XP komp mi nagle staje tj. całkowicie się wiesza, wskaźnik myszy staje w miejscu, żadnej reakcji na klawiature, dysk staje (nie slychać jego pracy, kontrolka pracy dysku nawet na chwilę nie zapala się), np w czasie odtwarzania mp3 dźwięk nagle staje i wszystko stoi ale to się dzieje niezależnie co akurat robię na kompie i jakiego softu używam, pomaga wtedy tylko twardy restart. Czasami 2h potrafi chodzić ok a czasami tylko 5 min i staje i muszę restartować. Domniemuję, że to problem ze sprzętem, gdyż ze względu na te problemy odtwarzałem system Ghostem - stan sprzed 2 lat kiedy na pewno all było ok i to samo. Jaki może być powód? Pamięć, zasilacz? Proszę o rady.

Moja konfiguracja: Win XP pl Pro, 768 MB Ram ( 2 kości 256 i 512 - druga kość dokupiona po 3 latach ale z 1 rok wszystko pięknie chodziło), Celeron 1,7 GHz, płyta gł. Jetway

Jak tam temperatura ? Sprawdź za pomocą np: Everest czy SpeedFan

Zobacz także stabilność karty graficznej np: VideoCardStailityTest

A czy czasem HDD nie siada ? Przetestuj np: HDTune

Możliwe że zasilacz nie wyrabia.

Jakiej mocy jest twój zasilacz??

napisz model zasilacza

przetestuj pamięci memtestem

Sprawdź napięcia zasilacza miernikiem

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=9809

Na razie mi ciężko cokolwiek zrobić bo staje mi ten komp ciągle ale jak się uda postaram się to wszystko przetestować. Na razie o zasilaczu: Rubikon 300W, model 300X. Problemy są od gdzieś miesiąca a zasilacz jest od początku kompa czyli gdzieś z 5 lat.

no to na początek wymień zasilacz na lepszy (nie znaczy mocniejszy tylko stabilny, trzymający napięcia)

Cyba tak zrobie. teraz testowałem na pamięciach, tzn najpierw wyjąłem kość 256 i chodziło tylko na 512 MB a potem wyjąłem 512 a włożyłem 256. Pracowały w różnych bankach i ciągle to samo czyli już teraz max 7, 8 min popracuje komp i staje. Czyli to raczej nic z pamięciami bo mało możliwe, żeby obie kości naraz się zepsuły. Dodam jeszcze, że jak komp tak stanie to jedyne co chodzi to wiatraczek przy procku, on ciągle chodzi a np. klawiatura kompletnie przestaje reagować, jak naciskam np num lock czy caps lock to diodki od tego ani drgną. Dziękuję za 1sze rady i proszę o jeszcze. Spróbuję jeszcze potestować powyższymi softami

Może pożycz od kogoś zasilacz i przetestuj

Tak zrobie a ta firma Rubikon zgaduje, że to nie jest dobry zasilacz?

jeden z najgorszych na rynku…

Rubikon = Codegen = ogień z komputera 8)

Nie jest dobry

http://pclab.pl/forum/lofiversion/index … 42996.html

Przetestowałem właśnie pożyczonym zasilaczem, o którym tu: http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=205840 trochę pisałem. To zasilacz Astec 200W, który chodził w jakimś serwerku firmowym i mimo że małej mocy to b. dobry, stabilny. I to samo, te same objawy czyli najdalej po 20min pracy komp całkowicie staje, obraz na monitorze zamiera, brak reakcji na mysz, klawiaturę, nie chodzi dysk a jedynie wiatraczek przy procku. A więc to nie kwestia zasilacza. Jak już wcześniej pisałem to raczej też nie pamięć bo mam 2 kości 256 i 512 MB i na każdej oddzielnie testowałem, umieszczając je w różnych bankach i to samo. Przetestowałem dysk softem HD Tune i zero błędów. BIOS pokazuje mi temp. procka na poziomie 42 st.C. Temp. dysku to ok 50 st.C. Kurcze gdzie tkwi problem??? Jak już pisałem to raczej nie kwestia softu bo odtwarzałem stan systemu sprzed 2 lat Ghostem kiedy wszystko było ok i to samo. Czy któs ma jakiś pomysł?