Od dwóch dni mój komputer bez powodu sam się restartuje… Nie mam pojecia co może być tego przyczyną…
Udało mi się przeskanować dysk antywirem i Spybotem i żadnych wirusów czy szpiegów nie mam… Czy to jest wina systemu i należy sforamtować dysk, czy też może przyczyna leży w sprzecie ( może płyta główna???)…
Dodam jeszcze, że komputer wyłącza się w różnych momentach, ale dzieje się to zawsze przy wysyłanu e-maila (poprostu nie mogę nic wysłać ) i przy drukowaniu…
hm (nie)stety nie widzę w tym logu nic podejrzanego, być może jednak coś się przegrzewa (procesor, grafika) możesz sprawdzić jakimś programikiem np http://dobreprogramy.com/index.php?dz=2&id=276&t=47 lub w biosie
Ale jak ja mogę sprawdzić czy się przegrzewa czy nie… :mrgreen: ?? Wentylatorek chodzi, więc chyba powinno być OK… No i z tyło cieplejsze powietrze z wentyalorka bucha, ale to chyba tak powinno być :?
A czasami to komp nawet nie zdązy się “rozpędzić” np. gdy włączam go tylko po to by wysłać e-maila i od razu się wyłączy…
Temperature procesora można sprawdzić (podobno) w BIOSie --> niestety nie wiem jaka powinna być, nie wiem gdzie i jak dokładnie
Co do karty graficznej to nowsze powinny mieć czujniki temperatury, a starsze niestety trzeba “fizycznie” (poprzez dotyk ) sprawdzać --> tak mi kiedyś powiedziano
Jeśli bios posiada taką opcję ( czyli większość ). a temp powinna być niższa od 60 stopni, jeśli jest więcej to znaczy że coś jest nie tak z chłodzeniem. :mrgreen:
Temperaturę procka można sprawdzić za pomocą tego programiku, lub mu podobnych a temp grafiki to hmm np ATI Tool dla kart ATI
Dziękuję wszytskim za pomoc, ale wydaje mi się że przyczyną nie jest przegrzewanie… Komputer sie wyłącza zaraz po włączeniu, tylko dlatego że np. chcę e-maila wysłać…
Przed chwilą zainstalowałam nowy system (nowy na stary, bez formatu) i nic nie pomogło… Zaraz po włączeniu kompa, chciałam wysłać e-maila i znowu wtym samym momencie kompuer sie zrestarował… :?
Jakbym komuś przyszło coś na myśl, to będę tu zaglądać za jakimiś wskazówkami
Jeśli instalujesz system na już obecnym, to jedynie w przypadku, gdy masz pewnosć braku wirusów i robisz aktualizację np. Win98 na WinXP itd.
Sformatuj dysk i dopiero wtedy zainstaluj Windowsa. Jeśli to nie pomoże sprawdź Ramy (spróbuj przeczyścić styki - “przedmuchać” je np. sprężonym powietrzem. Z kolei jeśli oba przypadki zawiodą, proponuję oddać płytę główną do serwisu.
Jeżeli masz Windowsa 98, stwórz sobie dyskietkę startową. Tam na pewno “format c:” będzie działała. Poza tym jest jedno pytanie. Czy formatujesz z poziomu DOS’a czy modułu DOS’a w Windowsie. Jeśli ten drugi przypadek, odsyłam do pierwszego ;- ).
80% :- ) Windows 98 ma to do siebie, że jest mało odporny na wirusy. To sito przepuszcza je tak jakby nie miał niemal żadnych zabezpieczeń, więc możesz być niemal pewna. :- ) Pozdrawiam ciepło i znikam spać… :- )