2 pytania odnośnie antywirusów i formatowania dysku

Mam 2 pytania :

  1. Jutro idę do kolegi, by naprawić mu kompa. Nie ma on netu, ani antywira - stąd moje pierwsze pytanie - Czy da się ściągnąć z Internetu bazy wirusów, a po instalacji te bazy “dorzucić” do folderu antywira ? Przy okazji, czy możecie mi podać przykład takiego antywira ? Może być trial

  2. Ten sam kolega ma dwie partycje (C i D). Na dysku D ma swoje pliki, a na C tylko pliki systemowe. Chciałbym mu sformatować tylko dysk C. Po sformatowaniu C, dane na D pozostaną ? :smiley:

PS. Wesołych świąt :smiley: :slight_smile: :mrgreen: :mrgreen:

  1. Tak,zostają

Złączono Posta : 22.12.2005 (Czw) 22:16

Co do pierwszego proponuję utworzyć płytę LiveCD.

Jasne że się da, :smiley: ale czy jest sens? :? Jeśli komp nie ma dostępu do internetu oprogramowanie antivirusowe jest moim zdaniem zbedne.

ale jeśli chcesz tutaj sciągniesz ręcznie aktualizacje do Nortona:

http://securityresponse.symantec.com/av … nload.html

a Tu króciutka instrukcja obsługi aktualizacji ręcznej :

http://www.osk.am.wroc.pl/aktualizacja.html#manual

Tutaj też najdzesz bazy wirusów do popularnych antivirów np. Kaspersky, Avast:

http://www.softwarepatch.pl/przegladaj/ … rusow.html

Zgadzam się w 100%

No ja bym sie z tym stwierdzeniem zabardzo nie zgodził , niedawno przygotowywałem kompa do podłączenia internetu , przed podłączeniem zainstalowałem anytvira , niestety po kilku minutach skanowania antyvir wynalazł kilkanascie wirósów z tego z kilkoma nie mógł sobie poradzić , nie było sensu nawet do konca skanować tylko odrazu “format”, a skąd sie te wiruski przedostały skoro komp nie miał dostępu do internetu??

Zapewne z płyt z programami kupowanymi na giełdzie lub z czasopism.

Zbych1 ma rację

ja zainstalowalbym jakiegos antywira bo co z tego ze on nie posiada internetu gdzie przypuscmy 90% jego kolegow ktorzy maja komputer maja internet i przy kopiowaniu jakis plikow na CD automatycznie kopiuja wirusy i przenosza na jego komputer…

lazikar i iGreq w tym przypadku mają wg mnie racje. antywirus jest zbędny podczas gdy komputer jest odłączony od internetu.

możliwe że ktoś z twoich znajomoych przez przypadek dostarczył ci szkodliwe oprogramowanie. pamiętaj że wirus od razu nie oznacza śmiercionośny. jest bardzo dużo typów wirusów. więc nie musiałeś formatować go.

podsumowując program od spyware mógłby pozostać na takie wypadki jak np. podrzucanie wirusów w płytkach, dyskietkach itd. ale Av a tym bardziej firewall zbędny.

A ja się z tym nie zgodzę, bo często nawet płyty dołączane do gazet był zwirusowane o przenoszeniu danych na nośnikach zewnętrznych pomiędzy komputerami nie wspomnę :!:

Tylko po co ??

W jaki sposób bedziesz szpiegowany nie będąc podpiętym do internetu ani sieci ??

Tylko z tym się zgodzę.

Podobnie, jak kilka osób powyżej, nie zgodzę się, iż antywir jest niepotrzebny przy braku dostępu do sieci.

Oprócz płyt z czasopism i kupowanych na giełdzie lub bazarze, podobny problem może występować z płytami pożyczanymi od kolegów. Nigdy nie wiadomo, przez ile “rąk” taka płyta już przeszła ani skąd pierwotnie była zgrywana, więc może być na niej wszystko.

Co do antywira z bazami pobieranymi z netu, taką możliwość ma np. Kaspersky.

http://www.kaspersky.pl/

Tylko tutaj pewnym problemem może być klucz licencyjny, który dostajesz mailem. Jednak możesz go zamówić u siebie na swojego maila, a następnie skopiować na dyskietkę i wgrać u kolegi.

Tutaj są bazy do Kacpra do pobrania

http://www.kaspersky.pl/download.html?s=updates