GG zabezpieczenia

Czy jest jakies zabespieczenie Gadu Gadu żeby napewno nikt go nie ruszył. Jakiś program szyfrujący?? nie wiem jest coś?

Z tego co wiem to nie zaimplementowano jeszcze obsługi https czy ssl.

Masz na myśli, żeby domownik nie mógł uruchomić progsa ?

Jeśli tak to Opiekun .

Możesz zablokować Chaty, komunikatory, XXX oraz Przemoc .

Domyślnie sam masz konto “admina” gdzie możesz wszystko, a musisz sam dodać użytkowników i im ograniczenia :stuck_out_tongue:

Nie ma… Zarówno domownik jak i inny internauta może “wejść” na Twoje gg…

Domownik oczywiście ma łatwiej :slight_smile:

nio to lipa chodzi mi o internaute… nie dobrze nei wiecie czy produceci GG pracuja nad kolejną wersja?? Bo ta już zostaje w tyle

Zmień hasło na jakieś D#59&64$(=-% i zmieniaj je co tydzień :slight_smile: :mrgreen:

Nic nie da zmenianie haseł w GG jak i tak ktoś może sciagnośc ********** i odczytać z pliku config twoje hasło. Tak czy owak nie ma zabezpieczeń do Gadu-Gadu ! 8)

UpDate:

fiesta

Dokładnie tak ja i tak zmieniam czesto hasło, aby przynajmniej ktos musiał sie napracować:) Nie ma rady wtakim razie

GG jako komunikator - niestety, ale jest dziurawy.

Co do protokołu GG , to można korzystać z alternatywnych aplikacji, które posiadają szereg swoich zabezpieczeń.

Dla przykładu, w Konnekcie połączenie z serwerem GG mam https.

jest pewnego rodzaju “zabezpieczenie” :slight_smile:

za kazdym uruchomieniem GG wpisywac haslo do serwera (nie mylic z haslem do profilu w gg)

ustawienia->użytkownik

odznaczasz pole “zapamiętuj hasło” usuwasz haslo z pola w ktorym jest ono zapisane, OK i gotowe :smiley:

Jest program *******

który jest oparty na GG v.6.0 [built 142]

Modyfikuje on GG, w taki sposób, że wszystkie programiki “hakerskie” nie są już groźne :mrgreen:

Bajer z config.dat odpada :lol:

=======

monczkin

Niestety zalinkować nie można, bo na stronie znajduje się wiele różnych rzeczy - mogących zaszkodzić…

Poza tym - czy taka modyfikacja nie łamie warunków korzystania z GG :hmmm:

W końcu GG nie jest na licencji open-source , a tutaj mamy do czynienia z ingerencją w pliki źródłowe (konkretnie pliku exe)

a czego sie nie robi dla bezpieczeństwa