Zastanawiam się nad zakupem monitora, który w jak najmniejszym stopniu psuje oczy. Do wydania mam max. 1000zł. Nie jest to dla mnie istotne czy monitor będzie LCD czy CRT, najważniejsze jest, aby w jak najmniejszym stopniu był szkodliwy dla oczu. Jakie parametry są najważniejsze, aby monitor zminimalizował szkodliwość dla oczu? Czy dla monitorów o płaskim kineskopie jest sens kupować filtry?
P.S Wiem, wiem głupi temat, ale moja praca wiąże się z długim siedzeniem przy komputerze, a nie mam zamiaru nosić okularów … :x
Nie jestem pewnien ale chyba monitor który ma duże odświeżanie mniejj psuje oczy np . normalne to okoł 75Hz a czym wyższe tym lepsze czy sie nie myle???
piotrekjunior : plazma i LCD to dwie różne rzeczy…
Rafall : Za 1000 to już można nie zły LCD kupić czywiście 17" choćby taki jak mój -> Acer 1751 -> 8ms/4ms i b.ładny obraz ale niestety słabe kąty. Samsungi też dobrze świecą.
Czym się sugerować ? Zobacz jakie normy spełnia, im więcej tym lepiej
To ja w takim proszę o umotywowanie swojej wypowiedzi. Bo ja jeszcze nie słyszałem od żadnego lekarza, aby promieniowanie spolaryzowane (emitowane przez LCD ) było mniej szkodliwe dla oczu od promieniowania niespolaryzowanego ( CRT )… Jest wręcz odwrotnie…
Nie za tydzień, nie za rok, nie za dwa… Ale w końcu polaryzacja się nam odwdzięczy… A mocowanie znajduje się w dziale fizyki, zwanym optyka
Za taką kasę - kup dobry CRT , zwróć uwagę na odświeżanie - absolutne minimum to 85Hz , najlepiej 100Hz
Od uszkodzenia oczów niestety nie uciekniesz, każdy monitor w jakims stopniu uszkadza, ale mniej LCD. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup okularów lub szkieł specjalnych dla osób pracujących przy komputerze, zakłada się je gdy pracujemy i tu ryzyko jest praktycznie zerowe