zastanawiam sie czy linux jest lepszy od windowsa… ja sama uzywam windowsa i jakos nie jestem z niego zadowolona i tak coraz czesciej mysle aby go wymienic na linux… pomozcie bo nie wiem czy to bedzie dobry pomysl:)

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … aki+system

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … aki+system

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … aki+system

i inne

Ja używam Windowsa - chciałbym się też pobawić Linuxem

Według mnie windows jest dużo lepszy. 8)

Zależy jakim typem użytkownika jesteś…

Jeśli nie boisz się wyzwań i nie poddajesz się łatwo kiedy pierwsze próby zrobienia czegoś na komputerze ci nie wychodzą, to na pewno LINUX JEST DLA CIEBIE.

Natomiast jeśli jesteś klasycznym windowsowym KLIKACZEM, nie potrafiącym wyborazić sobie świata bez dwukliku, to lepiej nie zmieniaj systemu sama, tylko poproś kogoś kto się na tym zna (najlepiej jakiegoś informatyka) żeby ci zainstalował i skonfigurował… inaczej możesz przejść zawiedzenie.

Pamiętaj : LINUX TO NIE WINDOWS. To całkiem co innego i z początku możesz mieć problemy, jeśli jesteś przyzwyczajona do “windowsowego” myślenia.

Zainstaluj obok windowsa i przetestuj

Zostaw sobie około 5-6 GB (powinno wystarczyć) na linuksa

No coz… napewno to jeszcze przemysle… ale czytalam gdzies ze linux jest podobny do windowsa:)

Może z wyglądu

W pełni zgadzam się z BlackMan

Ja osobiście używam Windowsa I Linuxa!!

Początek z Linuxem był taki sobie!!

Lecz po dłuszym użytkowanu stwierdziłem że jest THE BEST!!

ERROR22 po co to: “!!”? To nie gg.exe

ERROR22 bl4 : :x

Ze swej strony co do pytania dodam iż systemy linuxowe są bardzo dobre w pracy.

Do użytku domowego raczej nie polecam. Wolę mojego windows , ale to tylko moje zdanie

1.aJeśli lubisz się męczyć z byle badziewem, to linux.

1.bJeśli chcesz mieć coś stabilnego to linux.

2.aJeśli lubisz wygode to Winda.

2.bJeśli lubisz zwiechy to Winda.

Osobiście myślę, że punkt 1.a jest najistotniejszy. Ja, pomimo szczerych chęci działam na xp.

eee… byle badziew?? :roll:

Zależy w czym lepszy.

Jeżeli chodzi o gry, to nie ma systemu lepszego niz Windows.

Prostota obsługi - Windows

Stabilnośc - Linux

Komfort pracy - Linux

W Linuksie mam wpływ prawie na każdy element systemu, sam mogę go dopasować do moich potrzeb. W windowsie można to robić tylko w ograniczonym zakresie.

Ja wybrałem już dawno temu i jestem bardzo zadowolony z wyboru.

Z tym iż xp już się nie wiesza tak często jak poprzednicy. Szczerze to nawet nie pamiętam ostatniego mojego zwiecha na windowsie xp.

Chyba że za cały system przyjmiemy konsole

Ja jeszcze dodam ze jakas prosta w obsludze dystrybucja linuxa (typu ubuntu, suse, fedora itp) moze byc dobrym rozwiazaniem dla ludzi, ktory uzywaja komputera i internetu do wszystkiego oprocz grania - za darmo maja calkowicie legalny i stabilny system. Pozniej mozna sie przesiasc na trudniejsze np slacware, gentoo.

Poza tym nadaje sie tez idealnie dla programistow, jako serwer a nawet w biznesie.

Z grami ktore dzialaja pod widnows, mozna probowac uporac sie przez cedege.

Na pewno ogromym plusem linuxa jest spolecznosc internetowa, ktora bierze udzial w jego tworzeniu. Jak jest jakas dziura to latana jest blyskawicznie.

Minusem jest natomiast brak dobrych sterownikow do niektorych uzadzen i troche gorsza obsluga multimediow, ale i to sie zmienia na plus.

Widnows xp tez jest stabilny, z tym wieszaniem sie to mit. Jesli dbasz o system instalujesz dobre sterowniki to zwiechow miec nie bedziesz. Ale windows to patenty, patenty i patenty. Wersje OEM, duze koszty, slabe zabezpieczenia. To zbyt drogi system jak na obecne czasy. Fabryczne zabezpieczenia sa smieszne i na zenujacym poziomie (o wiele lepsze sa w dystrybucjach linuxa). Jesli chodzi o gry i multimedia i sterowniki to nadal ma przewage nad linuxem.

ja tyle powiem: i windowsy, i linuksy sa do niczego, ale to moja opinia i nie trzeba sie z nia zgadzac

Zależy do czego używasz komputera. Jeśli grasz, zwiechy są nie do uniknięcia…

Raczej dobry sprzęt. Stabilność windowsa w DUŻYM stopniu zależy od sprzętu. Od sterowników w drugiej kolejności.

1 primo. Najlepiej mieć mocny (czytaj drogi) sprzęt, żeby windows chodził stabilnie (w końcu o to chodzi Billowi - napędzać postęp)

2 primo. Duuuuuużo RAMu - windows ma to do siebie, że bez odpowiedniej ilości RAM dostaje świra - spróbujcie PRACOWAĆ normalnie na XP ze 128 lub 256MB… śmiechu warte…Windows ma generalnie ZŁĄ OBSŁUGĘ PAMIĘCI i dlatego ZAMULA się z czasem…

Linuks natomiast charakteryzuje się tym, że powinien chodzić stabilnie nawet na NAJGORSZYM MOŻLIWYM SPRZĘCIE (w sensie niemarkowe i najtańsze w swojej klasie urządzenia) i NIEWIELKIEJ ILOŚCI RAM.

Oczywiście mam na myśli jakieś dobrze dopasowywalne do sprzętu dystrybucje jak Gentoo, Slackware czy Debian. Inne też będą chodzić ale wolniej i do tego trzeba będzie kombinować.

Masz racje BlackMan, zapomnielem o sprzecie

Dodam jeszcze, ze wraz z instalacja jakiejs dystrybucji linuxa uzytkownik otrzymuje mase wszelakich probramow - biurowych, multimedialnych, programistycznych itp. A co otrzymuje sie z windowsem? Wordpada? Painta? :mrgreen: Wszystko trzeba sobie dograc.

Linuxa moim zdaniem nadal najbardziej hamuje niezbyt doskonala obsluga zlozonych windowsowych programow poprzez wine czy crossover. Mam nadzieje ze to sie niedlugo zmieni, i jestem optymista w tym temacie. Sa linuxowe zamienniki prawie na kazdy program (np. photoshop -> gimp, gadu -> kadu) ale nie kazdemu to wystarcza.

Ale za to na Linuksie sobie za dużo nie pograsz. Chyba, że w Ziemniaczanego Faceta lub Frozen Bubble

Windowsa XP zainstalowałem w styczniu i ani razu mi się nie zawiesił. A mój sprzęt to raczej nie demon szybkości - P3 800 MHz i 384 MB ram.

Dla mnie głównymi zaletami Linuksa jest brak wirusów/spyware/innych syfów, możliwość zmiany większości elementów systemu i to, że jest za darmo.

HaHa

to jest smiechu warte…ja mam 128 RAMU i XPka i chodzi idelanie jak na moje potrzeby…

Natomiast co do Linuxa też go miałem Slackware…ponoc jest trudny wcale ze nie wszystko mozna znaleźć w necie, ale do puki na linuxa nie będzie sterowników pod moja płyte główna dobrych to sie nie przesiąde :( najwyżej jako drugiego slacka będę trzymał :)