Format dysku "Nie można znaleźć urządzenia"

Chciałem sformatować stary dysk twardy 10GB na którym jest 5GB wolonego miejsca. Po odpaleniu instalatora WinXP przy wyborze partycji na której chcę zainstalować WinXP pojawia się komunikat, że nie można znaleźć dysku na którym możnaby zainstalować windowsa. Co ciekawe instalator pokazuje tylko 500MB wolnego miejsca na dysku C (jest tylko jedna partycja).

Chciałem trochę powalczyć z wirusami, ale to za dużo jak na mnie. HijackThis się nie odpala(brak komunikatu), Ad-Adware się wiesza, NOD32 się zawiesza przy uruchamianiu. Jedynie Ewido skanował i znalazł trochę.

Czy problemem mógłby być wirus w boot sektorze? A może to koniec z dyskiem?

jaki to dysk:marka?lata? sprawdż czy na twoim dysku w układzie scalonym nie ma jakiegoś czarnego (spalonego) punktu.

Dysk Seagate dość stary:

ST310211A (10 GB, 5400 RPM, Ultra-ATA/100)

spróbuj sformatować z dyskietki startowej od win98, a najlepiej usuń partycję i załóż na nowo

1 Ten dysk który posiadasz najczęsiciej się rypie po 6 latach więc to może być to

2 ale też możesz mieć zepsutego windowsa na płytce więc jeżeli masz jakiś inny system to nim spróbuj sformatować

3 wirus też może być

pozdrawiam

Może skorzystaj z dyskietki startowej, usuń programem fdisk partycję i założ ją na nowo i wtedy spróbuj zainstalować Windows XP? Dyskietkę startową można pobrać stąd: http://www.bootdisk.com

Zapisałem dysk zerami programem WDclear i system można postawić. Użyłem jeszcze HDD Regenerator i znalazł 87 bad sectorów. To dużo jak na 10GB dysk?