OK, wiem, że w vortalu jest formularz pozwalający na zgłaszanie programów. Nawet z niego korzystam. Wiem też, że - przynajmniej teoretycznie - testujecie każdy program, przed umieszczeniem go w vortalu.
Ale powiedzcie mi, admini - dlaczego, chociaż od mojego zgłoszenia minął już ponad miesiąc (tego jestem pewien - a może i więcej…), w vortalu dobreprogramy.pl nie zagościł jeszcze bardzo dobry program, jakim jest uTorrent?
Myślicie, że BitTorrent to wciąż niszowy protokół, którym interesuje się garstka maniaków i miłośnicy Linuksa? Błąd. Według niezależnych badań, BT generuje nawet do 35% całego ruchu w Sieci.
Myślicie, że to co jest wystarczy? Błąd. Klient BitTorrenta o nazwie BitTorrent (znany równieżjako “Mainline”), opracowany przez twórcę protokołu Brama Cohena, jest bardzo niewygodny i ubogi w funkcje. A Azureus, jako że korzysta z Javy, to prawdziwy pożeracz zasobów.
A może uważacie sieci p2p za służące jedynie do szeroko pojętego “piractwa”? W takim wypadku jakikolwiek komentarz jest zbędny. Ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że wylewacie dziecko z kąpielą.
Chciałbym wiedzieć, na jakiej zasadzie działa mechanizm umieszczania programó w vortalu? Czekacie na odpowiednio dużą liczbę zgłoszeń? Przecież program nie musi być znany, ważne żeby był dobry. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nowe programy są umieszczane jedynie od święta, a poza tym zajmujecie się jedynie aktualizowaniem tych, które już są. Ten, który stoi w miejscu, cofa się, Panowie .
Pozdrawiam