Mam problem z kartą graficzną gigabyte 9800gt 1gb. po podłączeniu jej do komputera i podłączeniu jej zasilania cały komputer się wyłącza i nie da się ponownie włączyć. tak jakby jakieś zwarcie lub coś w tym rodzaju. czy karta nadaje się już na śmietnik czy można jakoś ją naprawić? dodam, że próbowałem już metody z piekarnikiem. załączam filmik z problemem: http://youtu.be/9VgDprsVbc4
Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
Wiem o tym, tylko chciałem pokazać na filmiku że to karta jest winna temu że komp się nie włącza.
Wiem, ale skoro karta i tak nie działała to warto było spróbować.
Jeszcze 10 razy napiszcie, że mogło mnie porazić i że wybuch spali mi cały dom. A co do tematu to dodam tylko, że stało się to podczas grania w GTA IV. Pewnie karta się przegrzała. Teraz będę musiał kupić nową, tak? Myślę nad Radkiem HD4850. Dobry wybór?
Nic nie uwaliłem człowieku. Tak jak mówię karta zepsula się podczas normalnego użytkowania. Właśnie widzą na allegro identyczną kartę zepsutą w ten sam sposób http://allegro.pl/gigabyte-geforce-9800 … 11818.html. Chyba są one dość awaryjne.
Może być ja bym dołożył jednak na ten radiatorek z napisem multi jakiś wentylator, zawsze coś daje, ja u siebie mam założony 80mm i kilka stopni zbija.
Sądzisz że gdyby karta była sprawna to komp by się nie wyłączał ? Kartę musi wykryć BIOS, a czy czegoś nie uwaliłeś to się okaże jak włożysz 4850 <- spróbuj najpierw przy wyłącznym zasilaniu :lol:
Moim zdaniem kompletnie się nie opłacało ,używka, pasywne chłodzenie, GDDR3 ,za ok 250zł masz nową na gwarancji + aktywne chłodzenie + 1 GB GDDR5…