Mój problem przedstawia się następująco:
Ostatnio kupiłem nowy sprzęt do komputera i po zamontowaniu wszystkiego okazało się, że komputer się co jakiś restartuje. Pracuję na systemie Windows 7 64bit
Wyróżniłem 2 rodzaje restartów:
-
Komputer po prostu nagle się restartuje. Nieważne czy Windows już się załądowałczy jeszcze nie, PC nagle włącza się od nowa
-
Windows jest już załądowany i można normalnie pracować. Nagle system się zawiesza - trwa to ponad 5s. - i wtedy się restartuje. Jeżeli komputer zrestartuje się właśnie w ten sposób , to po ponownym włączeniu się Windowsa otrzymuję nast. komunikat:
Oprócz tego pomyślałem, że sprawdzę jak sprawa ma się z Ubuntu (11.04 32bit). Tu już robi się ciekawie, bo system się nie restartuje, ale wywala błąd:
Da się wtedy jedynie wyłączyć lub zrestartować komputer, bo żadne klawisze nie działają. Nie da się też ruszać kursorem, który widać na zdjęciu.
Po za tym zaobserwowałem, że komputer restartuje się (lub wywala błąd jeśli działam na ubuntu) jedynie gdy włączam go po parogodzinnej przerwie (np. po nocy). Jeśli wyłączę go na kilka minut i włączę ponownie to jest w porządku, jednak jeśli włączę komputer rano (pierwszy raz danego dnia) to na pewno się on zrestartuje.
Byłem z tym u informatyka, powiedział, że wina tkwi w płycie głównej (podobno w Dzienniku Zdarzeń WIndowsa była informacja o błędzie kontrolera dysków). Wysłałem więc płytę na gwarancję i dostałem nową. Problem oczywiście nie zniknął. Być może płyty wcale nie wymieniono a być może problem tkwi w czymś innym.
Mogę liczyć na pomoc?
Moja konfiguracja:
ASUS M4N68T V2
AMD Phenom II X4 955 BE
4GB DDR3 GoodRAM
120GB SATA WD
Geforce 9600GT 512MB Gainward
Modecom Feel 500W (wiem, że zasilacz jest uważany za kiepski, ale na innym zasilaczu (Fortron) było to samo)