Witam, po weekendzie w którego czasie komputer stacjonarny brata nie był używany, zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Mianowicie po włączeniu komputera, i zalogowaniu się na profil w Win7 efekt był taki jakby było to pierwsze logowanie po starcie.
Nie dało się i nie da rady w dalszym ciągu wczytać profilu z google chrome, wszystkie hasła itd pozapominane.
Próbowałem przeskanować PC eset online scanerem, ale przy 95% pobierania baz wywala coś o konfigurowalności proxy. I nie umiem rozwiązać tego problemu.
Komputer również sporadycznie odmawia zapisu plików, a jedynym kontem tworzonym kiedyś przy instalacji było konto administratora.
Oraz przy kolejnych uruchomieniach zmienia się wygląd pulpitu, choć dziś po 3 uruchomieniach pulpit jest taki jak za pierwszym razem, za drugim znów był świeży bez tapety itd.
Nie uruchamiają się ze startem systemu od tego wydarzenia ani AVG ani Catalyst Control center.
Zapisałem na pulpicie plik zrzutu ekranu jpg i ścieżka do niego wygląda tak C:\Windows\system32\config\systemprofile\Desktop, chcąc go wstawić tu, ale explorer go tam nie znajduje.
Będę robił format tego PC, ale chciałem wcześniej sprawdzić czy gdzieś nie pochowało się jakieś badziewie, które przy formacie nie wszystkich partycji może się uchować.
Chciałem też sprawdzić kondycje dysków twardych jakimś programem(najlepiej z poziomu windowsa, bo pendrive już przygotowałem do instalacji czystego systemu)
FRST http://wklej.org/id/1753032/
Addition http://wklej.org/id/1753033/
Shortcuts http://wklej.org/id/1753034/
Jest sens walczyć? Czy lepiej postawić wszystko od nowa?