Jakim cudem mogę mieć owady w matrycy?

Napisałem maila przez pomoc techniczną do Benq ( o bad bixele) to oni mi tam wysłali w załączniku tabele od ilu badów jest serwisowany i napisał mi także że jeżeli to są owady w matrycy to nie podlega gwarancji. Może mi to ktoś wyjaśnić?

http://64.233.183.104/search?q=cache:qT … =firefox-a

No to powinni to jakoś zabezpieczyć przed tymi owadami albo coś :?

mogliby dodawać do sprzętu zakupionego muchozol :slight_smile:

niestety w takim wypadku wina nie jest po ich stronie i każdy musi się sam zabezpieczyć przed takimi sytuacjami

to jest dziwna sprawa powiem …

już dwa razy spotkałem się na jakimśforum że ktoś miał robakle w matrycy i jest to według mnie jak najbardziej wada konstrukcyjna za którą producent powinien brać odpowiedzialność .

No ciekawe jak. Mam mój monitor silikonem obleić czy coś :?

No widzisz a Benq nie bierze

to pytanie warto zadać producentowi

a jak wejdzie duży robal do wentylatora procesora i sie spali? oczywiście procesor :slight_smile: bo miejsca jest sporo

Żadnych modyfikacji monitora - wysłać sprzęt do serwisu. Widziałem to kiedyś w Acerze - ciężko się z tego wytłumaczyć, ale generalnie serwis przyjmuje, że to nie jest wina użytkownika (jeśli nie widać żadnych usterek wskazujących, że np. panel był uszkodzony mechaniczne czy coś).

Czy mógł byś ją tutaj przedstawić ?

http://rapidshare.com/files/56787304/Pi … Q.xls.html

Tutaj wszystko jest

“Pixele - norma ISO BQ”